Przewoźnicy podstawiają niesprawne autobusy, mimo że wiedzą o kontrolach. "Kuriozalna sytuacja!"
Przewoźnicy - choć wiedzą, że autokary, którymi będą wozić dzieci zostaną sprawdzone - podstawiają pojazdy, których stan techniczny jest katastrofalny. Inspektorzy transportu drogowego taką sytuację określają krótko: "Kuriozalna!". W poniedziałek inspektorzy sprawdzili trzy autobusy, które miały zawieźć na wycieczkę dzieci jednej ze szczecińskich szkół. Dwa z nich nie nadawały się do jazdy.
Rodziców dzieci ze Szczecina, które wybierały się na wycieczki, poprosili inspektorów o skontrolowanie trzech autobusów. O tym, że autokary zostaną sprawdzone poinformowano przewoźników, którym zlecono przewóz dzieci.
W trakcie sprawdzania okazało się, że dwa autokary były w fatalnym stanie technicznym. Wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawny układ hamulcowy, to tylko niektóre z usterek, jakie stwierdzono w pojazdach.
Autobusy miały wyruszyć w dalekie trasy
W trzecim przypadku autokar był wprawdzie sprawny, ale kierowca, który nim przyjechał nie powinien siadać za kierownicą. Nie był wypoczęty. Złamał przepisy - nie odebrał prawidłowego odpoczynku tygodniowego.
Wszystkie sprawdzane autobusy miały wyruszyć w dalekie trasy. "Kuriozalne i lekceważące bezpieczeństwo podróżnych jest to, że przewoźnicy wykonujący zlecenia przewozów dzieci byli poinformowani o fakcie przeprowadzenia kontroli przez rozpoczęciem trasy" - podkreślają inspektorzy ze szczecińskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego.
polsatnews.pl
Komentarze