Neumann: 450 dzieci ma być wyrzuconych ze szkoły, aby partyzanci Macierewicza mieli koszary
Władze Starogardu Gdańskiego chcą zlikwidować Publiczne Gimnazjum nr 3 imienia Stanisława Staszica i w jego miejsce stworzyć koszary dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują nauczyciele, rodzice i sami uczniowie. W obronę szkoły zaangażowali się także politycy Platformy Obywatelskiej. Decyzja ws. gimnazjum ma zapaść na środowym posiedzeniu rady miasta.
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann powiedział, że złoży w tej sprawie pismo do minister edukacji Anny Zalewskiej oraz do szefa MON Antoniego Macierewicza.
Neumann: "idiotyczny pomysł"
- Zrobimy wszystko, żeby zablokować ten idiotyczny pomysł - powiedział Neumann.
- To jest skandaliczna, absurdalna decyzja, którą chcą podjąć radni PiS łącznie z prezydentem miasta, który dziś z nimi współpracuje.
450 dzieciaków ma być wyrzuconych z tej szkoły po to, żeby weekendowi partyzanci Macierewicza mieli tutaj swoje koszary - stwierdził polityk PO.
Docelowo 100 żołnierzy
MON w przekazanym polsatnews.pl komunikacie poinformował, że proceduje pozyskanie od miasta Starogard Gdański nieruchomości przy ul. 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich 4, na potrzeby formowanych Wojsk Obrony Terytorialnej.
"Aktualnie prowadzone są uzgodnienia między stronami dotyczące formy i sposobu przekazania rzeczonej nieruchomości resortowi przy uwzględnieniu potrzeb samorządu miasta" - poinformował resort obrony.
Docelowo w budynku miałoby stacjonować ok 100 żołnierzy zawodowych, a okresowo, w trakcie ćwiczeń, treningów lub szkoleń, byłoby to ok. 700 osób.
Ma to być nieodpłatna dzierżawa
Prezydent Starogardu Gdańskiego Janusz Stankowiak potwierdził polsatnews.pl, że klub radnych PO złożył wniosek o zdjęcie z porządku środowych obrad "podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie darowizny nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa na cel publiczny".
- Jeżeli Rada przyjmie uchwałę, strony uzgodnią między sobą formę i sposób przekazania nieruchomości do Skarbu Państwa, który następnie przekaże ją na potrzeby MON - poinformował Stankowiak.
Przyznał, że najprawdopodobniej będzie to nieodpłatna dzierżawa, bo o taką formę przekazania zwróciło się MON. Prezydent podkreślił, że gmina przekazując obiekt wojsku na cele publiczne, uwolni się od kosztów z tytułu utrzymania budynku gimnazjum, które rocznie sięgają kwoty 1 mln zł.
Z dyrekcją nikt nie rozmawiał
Beata Nawrocka, wicedyrektor Gimnazjum nr 3 powiedziała, że o planach dotyczących szkoły nikt z dyrekcją placówki nie rozmawiał.
- Postawiono nas przed faktem dokonanym, jak już zapadła uchwała Rady Miasta co do nowej sieci szkół. 1 lutego odbyła się u nas rada pedagogiczna z udziałem wiceprezydenta Macieja Kalinowskiego, który poinformował, jak sytuacja będzie wyglądała. Tak, że to już było wszystko po przegłosowaniu. Wszystko odbywało się generalnie poza nami - powiedziała Nawrocka.
- Wszyscy nauczyciele gimnazjum mają zagwarantowaną pracę, a uczniowie miejsce w Publicznej Szkole Podstawowej nr 1 - podkreślił prezydent Starogardu Gdańskiego.
polsatnews.pl
Czytaj więcej