Martwy pies w kontenerze na ubrania. Jego pysk był owinięty taśmą. Policja szuka sprawcy

Martwe zwierzę znalazła dziś rano pracownica firmy sprzątającej osiedle w Żorach. Pies miał na szyi zaciśniętą plastikową opaskę, pysk owinięto mu taśmą samoprzylepną. Zwierzę nie miało wszczepionego chipa. Funkcjonariusze proszą o informację wszystkich, którzy wiedzą coś o okolicznościach zdarzenia.

Policjanci otrzymali informację o znalezieniu psa na osiedlu Powstańców Śląskich po 8:00. Na miejscu przeprowadzili wstępne oględziny, rozmawiali też z mieszkańcami z pobliskiego bloku. Od pracowników firmy sprzątającej dowiedzieli się, że martwe zwierzę znaleziono podczas opróżniania kontenera niedaleko bloku nr 7.

- Pies miał jeszcze na pyszczku ślady krwi. Ciało nie było w stanie rozkładu. Sekcja zwłok pozwoli ustalić, kiedy ktoś zostawił go w kontenerze - powiedziała oficer prasowa KMP w Żorach asp.szt. Kamila Siedlarz.

Policja prosi o informacje

Zwłoki psa przekazano do badań patomorfologicznych. O zdarzeniu powiadomiono prokuraturę i organizację zajmującą się ochroną praw zwierząt.

Śledczy Komendy Miejskiej Policji w Żorach proszą o informacje wszystkich, którzy wiedzą cokolwiek o okolicznościach śmierci psa lub jego właścicielu.

Przyjmują je pod numerami telefonów: 32 47 88 200, 32 47 88 271 lub mailowo: kamila.siedlarz@zory.ka.policja.gov.pl lub tomasz.kania@zory.ka.policja.gov.pl.

polsatnews.pl

WIDEO - Jakimowiczowi puściły nerwy. Zażądał wyproszenia gościa ze "Skandalistów"