Żołnierze NATO zakończyli ćwiczenia na poligonie w Orzyszu. Trenowali obronę i odzyskiwanie terytorium
Na poligonie w Orzyszu zakończyły się w piątek ćwiczenia taktyczne Puma, w których brało udział ok. 2,5 tys. żołnierzy, w tym batalionowa grupa bojowa NATO. Szkolenie miało sprawdzić przygotowanie pododdziałów do realizacji zadań bojowych.
Scenariusz orzyskiego szkolenia zakładał wybuch konfliktu zbrojnego, ale nie w klasycznym znaczeniu, lecz w sytuacji wojny hybrydowej. Żołnierze - wspierani przez pododdziały artylerii samobieżnej i lotnictwa - trenowali obronę i odzyskiwanie terytorium, a dowódcy sprawdzali sposób kierowania wielonarodową formacją.
Głównym celem tych ćwiczeń było sprawdzenie przygotowania pododdziałów do realizacji zadań bojowych, zgodnie z ich przeznaczeniem. Oceniano także zgranie elementów systemów walki brygady i pododdziałów podczas prowadzenia różnych rodzajów działań w dzień i w nocy.
Amerykanie, Brytyjczycy i Rumuni
W trwającym pięć dni szkoleniu uczestniczyło m.in. 1,1 tys. żołnierzy wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO, w której skład wchodzą Amerykanie, Brytyjczycy i Rumuni. Od kwietnia - w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO - stacjonuje ona w Orzyszu i wchodzi w skład 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.
Szkolenie Puma było pierwszym poligonowym testem współdziałania żołnierzy z wielonarodowego batalionu i brygady.
W piątek przebieg ćwiczenia na mazurskim poligonie obserwowali wiceministrowie obrony narodowej Tomasz Szatkowski i Bartłomiej Grabski. Odbyła się też prezentacja sprzętu wojskowego.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze