Sejm przyjął uchwałę ws. jubileuszu odzyskania przez Polskę niepodległości
Sejm uchwalił w czwartek, że 2018 r. będzie Rokiem Jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości. Jako "ojców niepodległości" uchwała wymienia Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego i Ignacego Daszyńskiego.
W imieniu sejmowej komisji kultury i środków przekazu treść projektu uchwały odczytała Elżbieta Kruk (PiS). "11 listopada 1918 r. spełnił się sen pokoleń Polaków. Państwo polskie narodziło się na nowo. Po rozbiorach i 123 latach niewoli, rusyfikacji i germanizacji, po wielkich powstaniach, wolna Polska powróciła na mapę świata. Z tej dziejowej próby nasz naród wyszedł zwycięsko dzięki tym, którzy pozostali nieugięci".
"Odzyskanie niepodległości dokonało się poprzez walkę pełną poświęcenia i bohaterstwa, nie tylko na polach bitew, ale i w codziennych zmaganiach o zachowanie duchowej i materialnej substancji narodowej oraz w codziennym trwaniu polskich rodzin. Dokonało się również dlatego, że ludzie reprezentujący różne obozy, lewicy niepodległościowej, narodowy, ludowy, potrafili się porozumieć w sprawach najważniejszych" - podkreślono w uchwale.
Uchwała przyjęta przez aklamację
"Sejm RP składa hołd pokoleniom, dzięki którym Polska odzyskała niepodległość. Składa hołd pamięci obrońców Konstytucji 3 maja, żołnierzy Insurekcji Kościuszkowskiej i kolejnych powstań narodowych. Składa hołd pamięci legionistów polskich i wszystkich walczących w I wojnie światowej oraz w latach 1918-1921: obrońców Lwowa, żołnierzy Powstania Wielkopolskiego i Powstań Śląskich oraz bohaterów wojny polsko-bolszewickiej, którzy obronili młodą niepodległość" - zapisano w tekście uchwały.
W przyjętej przez aklamację uchwale Sejm wyraził nadzieję, że "wzorem ojców niepodległości - Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego i Ignacego Daszyńskiego, Polacy porzucą spory, by wspólnie świętować ten radosny jubileusz w jedności i pojednaniu".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze