Trump po rozmowie z Abbasem: zrobimy wszystko, by pomóc osiągnąć pokój
Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek po rozmowach z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem, że jest zaangażowany w próby zawarcia porozumienia pokojowego między Izraelczykami a Palestyńczykami i uczyni wszystko, by pomóc osiągnąć ten cel.
Agencje zaznaczają, że amerykański prezydent, którego rozmowa z prezydentem Autonomii Palestyńskiej trwała około godziny, nie złożył żadnych konkretnych propozycji w kwestii zawarcia porozumienia. Przyznał jedynie, iż wierzy, że obie strony są gotowe do zawarcia takiego historycznego układu.
- Prezydent Abbas zapewnił mnie, że jest gotów pracować w dobrej wierze dla osiągnięcia tego celu i premier (Benjamin) Netanjahu przyrzeka to samo. Oczekuję współpracy z obydwoma liderami w celu osiągnięcia trwałego pokoju - powiedział Trump.
Reuters przypomina, że Trump, który od czasu objęcia urzędu często wspomina o chęci "ostatecznego porozumienia", nie nakreślił dotychczas żadnej strategii swej administracji w celu jego osiągnięcia.
Wizyta Trumpa "kamieniem milowym" w staraniach o pokój
Rozmowy między Izraelczykami a Palestyńczykami, w których mediatorem był ówczesny sekretarz stanu USA John Kerry, załamały się w kwietniu 2014 roku po rocznych - z reguły bezowocnych - dyskusjach - pisze Reuters. Przypomina, że premier Izraela Netanjahu musi dogadywać się z prawicowymi elementami w swej koalicji, które sprzeciwiają się wszelkim posunięciom zmierzającym do rozwiązania, polegającego na istnieniu dwóch państw. A z kolei partia Abbasa, Fatah, jest skłócona z rządzącym w Strefie Gazy Hamasem, co wyklucza jednomyślne stanowisko palestyńskie w sprawie pokoju.
Trump, który w poniedziałek rozmawiał z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, wezwał bliskowschodnich przywódców do współdziałania na rzecz pokoju. Netanjahu wyraził nadzieję, że wizyta Trumpa będzie "kamieniem milowym" w staraniach o pokój.
Wcześniej w swej pierwszej podróży zagranicznej Trump odwiedził Arabię Saudyjską. Ma udać się jeszcze do Włoch i Watykanu. Odwiedzi też Brukselę, gdzie w czwartek weźmie udział w spotkaniu na szczycie przywódców państw NATO. Będzie też uczestnikiem szczytu G7 w Taorminie na Sycylii.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze