"Ten projekt powstał w dziwnych okolicznościach". Gowin o "aptece dla aptekarza"
- Apteka dla aptekarzy, piekarnia dla piekarzy, szkoła tylko dla pedagogów, itd. To jest zły projekt, który może zakończyć się podniesieniem cen leków, a na pewno jest naruszeniem zasady własności prywatnej, wolności gospodarczej - powiedział w "Graffiti" w Polsat News wicepremier Jarosław Gowin o podpisanej przez prezydenta nowelizacji prawa farmaceutycznego.
Nowelizacja prawa farmaceutycznego - która była inicjatywą poselską PiS - przewiduje, że prawo otwierania nowych aptek będą mieli tylko farmaceuci oraz wprowadza ograniczenia demograficzne i geograficzne dla nowo tworzonych aptek.
"Niepokoiła mnie skala lobbingu wokół tej sprawy"
- W tej ustawie są też dobre zapisy, ale najbardziej szkodliwa jest zasada "apteka dla aptekarzy". Można było tę zasadę usunąć, ale wtedy grupa posłów Platformy zagłosowała za takim ograniczeniem wolności gospodarczej - powiedział Gowin w rozmowie z Piotrem Witwickim.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego przyznał, że zwracał uwagę koordynatorowi służb specjalnych Mariuszowi Kamińskiemu na pewnie niepokojące rzeczy, które rozgrywały się wokół tej ustawy.
- Niepokoiła mnie skala i agresywność lobbingu wokół tej sprawy - podkreślił Gowin.
Gowin: obawy na wyrost. "Ufam Kamińskiemu"
Wicepremier dodał jednak, że Mariusz Kamiński i podległe mu służby niczego nie stwierdziły. - To znaczy, że moje obawy były na wyrost. Mam do Kamińskiego stuprocentowe zaufanie - stwierdził Gowin.
- Byłem przeciwny tej ustawie, wtedy kiedy była zaledwie projektem poselskim, powstałym z resztą w bardzo dziwnych okolicznościach i moim zdaniem poza Sejmem. Byłem przeciwny podczas głosowania, jestem przeciwny również teraz. Uważam, że jest to ustawa szkodliwa i pewnie w przyszłości zostanie zmieniona - podsumował Gowin.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze