MON ogłosił konkurs na nazwy dla samolotów dla VIP-ów. Czas do piątku
Konkurs na nazwy dla pięciu samolotów do transportu najważniejszych osób w państwie ogłosiło we wtorek Ministerstwo Obrony Narodowej. Propozycje można nadsyłać do piątku. Nagrodą jest zaproszenie na prezentację pierwszej maszyny, najpewniej pod koniec czerwca. Do zaproponowanych nazw należy dołączyć uzasadnienie.
W listopadzie 2016 r. MON podpisało z firmą Gulfstream umowę na dostawę dwóch małych samolotów G550. Natomiast w marcu 2017 r. został zawarty kontrakt na trzy samoloty średniej wielkości Boeing 737 (dwa nowe i jeden używany). Teraz MON szuka nazwy dla każdej z tych maszyn.
"Aby wziąć udział w konkursie należy w terminie do 19 maja 2017 r. przesłać na adres konkurs@mon.gov.pl swoją propozycję nazwy (od 1 do 5 propozycji) wraz z krótkim uzasadnieniem" - poinformowało MON w opublikowanym we wtorek komunikacie.
Nazwy samolotów zostaną wybrane do 26 maja
Jury złożone z pracowników ministerstwa wybierze spośród uczestników konkursu pięciu laureatów. Ich propozycje staną się "nieoficjalnymi nazwami samolotów dla VIP". Komisja zbierze się w poniedziałek, a w następny piątek, 26 maja, wyniki konkursu mają zostać ogłoszone na stronie internetowej MON.
W konkursie mogą uczestniczyć tylko osoby pełnoletnie. Udział jest bezpłatny. Razem z propozycjami nazw samolotów należy przesłać swoje imię i nazwisko, telefon kontaktowy i adres e-mail. Brak tych danych automatycznie dyskwalifikuje uczestnika.
Nagrodą w konkursie jest zaproszenie na prezentację pierwszego samolotu do przewozu najważniejszych osób w państwie.
Pierwsza maszyna ma przylecieć w czerwcu
Zgodnie z umową oba samoloty Gulfstream G550 miały trafić do Polski do połowy sierpnia 2017 r. MON podawało jednak, że dostawa nastąpi szybciej - pierwsza maszyna przyleci w czerwcu, a druga w lipcu. Według najnowszych danych pierwszy samolot będzie w Polsce w ostatniej dekadzie czerwca.
Natomiast umowa z Boeingiem przewiduje dostawę używanego samolotu B737-800NG w konfiguracji pasażerskiej do połowy listopada 2017 r. (z czasem zostanie przebudowany). Natomiast dwie nowe maszyny w konfiguracji z salonką do przewozu najważniejszych osób w państwie (oznaczonych jako BBJ2, od Boeing Business Jet) mają być w Polsce do połowy września i połowy listopada 2020 r.
Wszystkie maszyny trafią do 1 Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie.
Kwota kontraktu z Gulfstreamem to nieco ponad 440,5 mln zł netto. Po doliczeniu podatku, który zapłaciła strona polska, to ponad 538 mln zł. Wartość netto umowy z Boeingiem wynosi 523,6 mln dolarów, czyli ok. 2 mld 65 mln zł, a po doliczeniu podatku - ok. 2,5 mld zł.
Tryb zamówienia kwestionowany przez Krajowa Izba Odwoławcza
Podpisaniu umowy z Boeingiem towarzyszyły kontrowersje. Na początku kwietnia Krajowa Izba Odwoławcza orzekła, że Inspektorat Uzbrojenia MON naruszył przepisy, prowadząc negocjacje tylko z jednym podmiotem. Wojsko zdecydowało się na taki tryb, bo w przetargu, który był prowadzony wcześniej, obie oferty (każda na samoloty B737-800) były za drogie i zawierały błędy formalnoprawne. Zdaniem KIO Inspektorat, stosując tryb zamówienia z wolnej ręki, nie wykazał - czego wymaga prawo - że dostawy mogą być świadczone tylko przez jednego wykonawcę z przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze albo z przyczyn związanych z ochroną praw wyłącznych.
Orzeczenie KIO zaskarżyły IU MON oraz jedna z firm, które odwoływały się do Izby. Sąd Okręgowy w Warszawie ma rozpatrzyć skargi pod koniec czerwca.
Umowy z Boeingiem z Berczyńskim w tle
9 maja poselską kontrolę umowy z Boeingiem zapowiedzieli parlamentarzyści PO. Jak mówili, chcą się dowiedzieć, czy wpływ na wybór samolotu miał były przewodniczący podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej a kiedyś wieloletni pracownik Boeinga dr Wacław Berczyński. PO zaproponowała też, by pozyskanie samolotów zbadała Najwyższa Izba Kontroli. Wniosek w tym zakresie uzyskał pozytywną opinią sejmowej komisji obrony i czeka jeszcze na zatwierdzenie przez komisję ds. kontroli państwowej.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze