Zarzuty dla ośmiu osób zatrzymanych ws. reprywatyzacji w stolicy
Ośmiu osobom zatrzymanym w czwartek w sprawie reprywatyzacji w stolicy wrocławska prokuratura zarzuciła oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, za co grozi do 10 lat więzienia - poinformowało w piątek kierownictwo prokuratury.
- Co do niektórych tych osób czynności już się zakończyły, co do innych jeszcze trwają, są też przewidywane kolejne działania procesowe, m.in. konfrontacje - poinformował minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej.
W czwartek CBA zatrzymało w Warszawie osiem osób, które miały wyrządzić Skarbowi Państwa i spadkobiercom szkodę na ponad 46 mln zł. To warszawski adwokat Andrzej M., dwoje adwokatów występujących jako kuratorzy spadkobierców nieruchomości Grażyna K.-B. i Tomasz Ż., ojciec i syn zajmujący się skupowaniem roszczeń do nieruchomości - Maciej M. i Maksymilian M., dwóch rzeczoznawców majątkowych Michał Sz. i Jacek R. oraz Andrzej K.
Sprawa dotyczy czterech nieruchomości w Warszawie
- Kwota ewentualnych oszustw to 46 mln zł. Podejrzanym zarzucano przestępstwa z art. 286 par. 1 Kodeksu karnego w związku z art. 294 par. 1 Kk. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat - powiedział z kolei prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. Oba artykuły Kk w połączeniu ze sobą przewidują karę za oszustwo w stosunku do mienia znacznej wartości.
Jak sprecyzował Święczkowski, sprawa dotyczy czterech nieruchomości w Warszawie - przy ul. Twardej 8, Twardej 10, Królewskiej 39 i Placu Defilad (dawny adres to ul. Sienna 29). Święczkowski wyjaśniał, że sprawcy uzyskiwali pełnomocnictwa od jednego ze spadkobierców, a co do pozostałych ustanawiani byli kuratorzy. Następnie w wyniku orzeczeń sądowych przejmowano nieruchomości, a później występowano o jej zwrot do warszawskiego ratusza.
Prokurator krajowy powiedział, że z niektórymi spadkobiercami były zawierane umowy, których wartość była wielokrotnie niższa niż praw do nieruchomości. - W sprawie zabezpieczono też szereg różnego rodzaju środków finansowych, papierów wartościowych, mienia. Dokonano zabezpieczeń majątkowych na ponad 8 mln zł. Biżuterie, luksusowe samochody, mercedesy, bentleye - powiedział Święczkowski.
"Istotną rolę w tej sprawie odgrywali przedstawiciele palestry"
Ziobro dodał zaś, że w śledztwie badany jest też wątek ustanawiania przez warszawskich sędziów kuratorów, bez których nie byłaby możliwa przestępcza działalność ośmiorga podejrzanych. Jak zaznaczył decyzje sędziów podejmowane w sprawach reprywatyzacyjnych to odrębny wątek całej sprawy, któremu przygląda się prokuratura.
- Mamy tutaj do czynienia z ustanowieniem kuratorów dla osób, których wiek sięgałby 140 lat - powiedział Ziobro na konferencji prasowej. - Pytanie w związku z tym, na które będzie musiała prokuratura znaleźć odpowiedź, to jest o rolę w tych przedsięwzięciach konkretnych sędziów, którzy podejmowali tego rodzaju kuriozalne decyzje - dodał. Podkreślił, że takich decyzji "nie da się obronić z punktu widzenia doświadczenia życiowego, logiki ani porządku prawnego".
- Potwierdza się też, o czym mówiliśmy, że istotną rolę w tej sprawie odgrywali przedstawiciele palestry; jest to bardzo smutne i pokazuje tą niechlubną kartę części działania polskich prawników - oświadczył Ziobro.
"W tle mamy bardzo wiele wątków"
Według niego, to wstępny etap postępowań prokuratorskich ws. reprywatyzacji w stolicy. - W tle mamy bardzo wiele wątków (...), przed nami są setki nieruchomości, co do których są poważne podejrzenia, że mechanizm przestępczy był tam zbliżony, podobny, a czasami wręcz analogiczny do tych, które tutaj uchwyciła prokuratura i CBA - zaznaczył.
Święczkowski zapowiedział następne działania procesowe prokuratorów z Wrocławia i z Warszawy "w kolejnych tygodniach, miesiącach". Poinformował, ze prokuratury regionu wrocławskiego prowadzą w sumie 43 śledztwa ws. dzikiej reprywatyzacji w Warszawie; w tych sprawach podejrzanych jest 18 osób, w tym pięciu adwokatów. Dodał, że w sumie zarówno we Wrocławiu jak i w Warszawie prowadzonych jest 175 postępowań ws. reprywatyzacji stołecznych nieruchomości.
- Będziemy konsekwentni i prokuratura będzie z całą pewnością stawiać w perspektywie kolejnym osobom dalsze zarzuty, będziemy drążyć każdy wątek, który wymaga wyjaśnienia - zapewnił Ziobro.
Dodał, że prokuratura liczy też na jak najlepszą współpracę z komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji. - Mam nadzieję, że ta współpraca będzie obopólnie korzystna, z zastrzeżeniem oczywiście odrębności i niezależności tych organów - powiedział Ziobro.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze