Matura z jęz. angielskiego. M.in. o mieszkaniu na łodzi i rekinie 3D
Mieszkanie na łodzi, zasypane przez piasek pustyni scenografie filmowe i rekin w 3D - takie m.in. tematy znalazły się w treści zadań, które mieli w do rozwiązania maturzyści na egzaminie z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Musieli też napisać fragment bloga.
Rozwiązywany w poniedziałek przez maturzystów arkusz egzaminacyjny opublikowała na swojej stronie internetowej Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Egzamin z angielskiego na poziomie podstawowym trwał 120 minut.
W arkuszu egzaminacyjnym znalazło się dziewięć zestawów zadań. Część z nich odnosiła się do nagranych tekstów m.in. na temat zamieszkania na czas studiów na łodzi mieszkalnej, obrazów, zaginionej walizki.
Kartka z bloga
Uczniowie musieli też rozwiązać zadania do zamieszczonych w teście tekstów, m.in. fragmentów powieści Elizabeth Laird oraz artykułów: na temat zasypanych przez piasek pustyni scenografii do filmu "Dziesięcioro przykazań" Cecila DeMille'a i Carolyn Hopkins - spikerki, której głos można usłyszeć w komunikatach odtwarzanych na stacjach kolejowych, stacjach metra i na lotnisku Kennedy'ego w Nowym Jorku.
Abiturienci musieli także napisać tekst własny w formie kartki z bloga, na której mieli opisać swoje spotkanie ze znanym aktorem. Musieli zawrzeć w nim informacje w jaki sposób zdobyli zaproszenia na to spotkanie i z kim na nie poszli oraz wyrazić opinię na temat miejsca, w którym spotkanie było zorganizowane.
Mieli także za zadanie przedstawić przebieg spotkania i zachęć czytelników bloga do obejrzenia jednego filmu z tym aktorem. Tekst miał zawierać od 80 do 130 słów.
"Bardzo łatwy"
Jako łatwy albo wręcz bardzo łatwy oceniali egzamin maturalny z języka angielskiego na poziomie podstawowym uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie.
- Egzamin był bardzo łatwy, nie było żadnych zaskoczeń, sama podstawowa wiedza. Czytanie tekstu, rozumienie ze słuchu, gramatyka, wypracowanie, wszystko było proste - powiedziała Gabrysia. - Było łatwo, szybko napisałam, szybko wyszłam. Tyle tylko, że w wypracowaniu był limit słów, więc trzeba było skreślać po napisaniu - dodała jej koleżanka Ada.
- Nie było nic trudnego, wydaje mi się, że napisałam dobrze. Pewne wątpliwości miałam przy słuchaniu, ale ogólnie egzamin był łatwy - oceniła Sandra. - Pytania były dosyć proste, choć niektóre podchwytliwe, myślę, że większość zdających nie miała problemów. Wypracowanie było prościutkie, wyszedłem z egzaminu wcześniej - zaznaczył Patryk.
"Nie było żadnych kontrowersyjnych pytań"
Jako bardzo łatwy ocenili egzamin także inni abiturienci, z którymi rozwiali dziennikarze PAP. - Egzamin był łatwy, osoby, które uczyły się na bieżąco, nie powinny mieć żadnych problemów ze zdaniem matury. Arkusz nie odbiegał od tych, które były w poprzednich latach, jeśli chodzi o stopień trudności - maturzystka Beata z LO im. Komisji Edukacji Narodowej w Przasnyszu.
- Nie było żadnych kontrowersyjnych pytań, które pojawiały się podczas testu próbnego. Zadania były bardzo proste, a teksty ciekawe i zabawne, co oceniam na plus. Będę zdawała również egzamin z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym. Oczekuję, że z poziomu podstawowego uzyskam 100 procent, a podobny wynik uda się także osiągnąć w tej trudniejszej części - powiedziała Natalia, maturzystka z Gimnazjum i Liceum Akademickiego w Toruniu.
- Dzisiejszy arkusz był łatwiejszy niż ten próbny. Tamten zawierał więcej podchwytliwych pytań. Teraz nie było zaskoczeń. Część tekstów była zabawna, m.in. ten o człowieku, który odwiedził oceanarium i przestraszył się rekina, a dopiero później przypomniał sobie, że jest to oceanarium 3D - opowiadał inny maturzysta z toruńskiej szkoły Tomasz.
- Część zadań była podchwytliwa i wymagała chwili koncentracji, ale ogólnie oceniam przygotowany arkusz jako łatwy. Nie było zadań, których się nie spodziewałem, ale w kilku z nich trzeba było uważnie przeczytać tekst, żeby dostrzec pewne niuanse w odpowiedziach. Tematyka była zróżnicowana i dość szeroka - od pracy aż po film i aktorstwo - dodał Jakub.
Przed egzaminem zabrakło prądu
Jak zapewnił dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik, egzamin z języka angielskiego na poziomie podstawowym przebiegał spokojnie. W Zespole Szkół Budowlano-Ceramicznych w Gliwicach przed egzaminem było nerwowo, gdyż zabrakło prądu.
- Mieliśmy alternatywny scenariusz - wykorzystanie sprzętu na baterie. Na szczęście jeszcze przed egzaminem normalne zasilanie zostało przywrócone. Egzamin się odbył, uczniowie byli ponoć nawet zadowoleni - powiedział dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie Robert Wanic.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze