Na uczniów spadły kawałki sufitu. Siedmiorgu udzielono pomocy medycznej
Siedmiorgu uczniom trzeba było udzielić pomocy medycznej po tym jak w jednej z klas gimnazjum w Poznaniu, w środę przed południem, spadły kawałki tynku z sufitu. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zdarzenia.
W pomieszczeniu przebywało 11 osób: dziesięcioro uczniów i nauczyciel. Trwała właśnie lekcja informatyki.
Tynk odpadł z powierzchni około 2,5 metrów kwadratowych sufitu.
Uczniowie i nauczyciel opuścili pomieszczenie przed przybyciem straży pożarnej. Stan zdrowia siedmiu osób sprawdził obecny na miejscu lekarz.
Witold Rewers z wydziału zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa poznańskiego magistratu poinformował w środę po południu, że odniesione przez uczniów obrażenia były niewielkie, nikt też nie trafił do szpitala.
Powrót na lekcje
- Młodzież wróciła już do zajęć. Sala informatyczna, w której doszło do wypadku oraz pomieszczenie bezpośrednio nad nią, zostały wyłączone z użytkowania. Przedstawiciel powiatowego inspektora nadzoru budowlanego prowadzi teraz czynności, które mają ustalić przyczynę zdarzenia - poinformował Rewers. Jak dodał, szkoła posiadała aktualny przegląd budynku.
Nadzór budowlany sprawdzi także inne pomieszczenia w budynku. Inspektorzy zdecydują, czy obiekt będzie nadal użytkowany - dowiedział się reporter Polsat News Artur Adamczak. Pięcioletni, obowiązkowy przegląd budynku jest ważny do maja br.
Na miejscu pojawiły się też osoby z zespołu zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta.
PAP
Czytaj więcej