Zamieszanie wokół odwołania Morawskiego. Rzecznik marszałka: wojewoda nie mógł wstrzymać uchwały
Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak podjął decyzję o wstrzymaniu uchwały zarządu województwa dolnośląskiego o odwołaniu Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Kilkanaście minut wcześniej uchwałę przyjęto. "Wojewoda miał na względzie przede wszystkim treść opinii Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego" podało w komunikacie jego biuro prasowe.
Uchwała została podjęta w środę. Kilkanaście minut później wojewoda dolnośląski poinformował o jej wstrzymaniu.
- Wojewoda Dolnośląski podjął decyzję o wstrzymaniu uchwały Zarządu Województwa Dolnośląskiego w sprawie odwołania dyrektora Teatru Polskiego Cezarego Morawskiego. Wojewoda miał na względzie przede wszystkim treść opinii Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w której ten, powołując się na argumenty prawne, negatywnie ocenił zamiar odwołania dyrektora - podało w komunikacie biuro prasowe wojewody. Biuro poinformowało, że o podjęcie działań zwróciła się również NSZZ "Solidarność".
Zarząd województwa podejmie kroki
- W naszej opinii odwołanie Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu jest skuteczne, wręczenie wypowiedzenia z pracy panu Morawskiemu jest również skuteczne - powiedział rzecznik marszałka województwa Dolnośląskiego Jarosław
Perduta. Dodał, że po przeprowadzeniu analizy prawnej zostaną podjęte przez zarząd województwa odpowiednie kroki.
- Nasz prawnik uważa, że wojewoda nie mógł wstrzymać uchwały, bo jej jeszcze nie otrzymał - powiedział rzecznik.
Rzecznik: "niewiarygodna sytuacja"
Cezary Morawski w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że nie zgadza się z argumentami, które zostały podane w uchwale o jego odwołaniu. Powiedział również, że "nie podejmie kroków prawnych, ponieważ podjął je już wojewoda. Oświadczył również, że jest na zwolnieniu lekarskim i dlatego nie może przyjąć odwołania.
Perduta powiedział, że sytuacja jest "dość niewiarygodna".
- Nieszczęście polega na tym, że w całej tej sprawie wykorzystywany jest autorytet wojewody - powiedział rzecznik.
Wstrzymanie uchwały
Sylwia Jurgiel, rzeczniczka wojewody dolnośląskiego, powiedziała, że do czasu rozstrzygnięcia przez nadzór prawy wojewody, czy uchwała zarządu województwa dolnośląskiego została podjęta zgodnie z prawem, nie wejdzie ona w życie. Wojewoda na rozstrzygnięcie w sprawie wstrzymanej uchwały ma 30 dni.
Za odwołaniem Morawskiego głosowało w środę trzech członków zarządu województwa dolnośląskiego, przeciwko był jeden i jeden wstrzymał się od głosu.
Procedura odwołania Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu została wszczęta 10 lutego. Zarząd województwa wystąpił wówczas do resortu kultury z prośbą o opinię ws. odwołania Morawskiego. W kwietniu minister kultury Piotr Gliński w piśmie do marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego wyraził negatywną opinię w tej sprawie. Zwrócił się przy tym z prośbą o "ponowny namysł nad zamiarem odwołania" Morawskiego.
Cezary Morawski został wybrany w konkursie na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu pod koniec sierpnia ub.r. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Mieszkowskiego, który jest posłem Nowoczesnej, a w konkursie nie mógł wystartować z powodu braku wymaganego wykształcenia.
Protesty od początku pełnienia funkcji
Od początku pełnienia funkcji dyrektora przeciwko Morawskiemu trwa protest części zespołu artystycznego skupionej wokół związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Morawskiego broni Solidarność - drugi, najliczniejszy związek zawodowy w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Pod koniec ub.r. Morawski zwolnił 11 pracowników teatru, w tym aktorów i reżysera, którzy protestowali przeciwko niemu. Dyrektor zarzucił im m.in. niesubordynację, działanie na szkodę teatru oraz buntowanie publiczności.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze