Baskowie posadzili w Oświęcimiu dąb. Ma symbolizować ludzką godność
Przedstawiciele Kraju Basków posadzili w czwartek w parku na oświęcimskim Zasolu dąb Wolności. Prezydent tego regionu Hiszpanii Inigo Urkullu Renteria podkreślił, że symbolizuje on przede wszystkim ludzką godność, którą należy chronić i szanować. Dąb ma przypominać też o zbombardowaniu w 1937 r. przez niemieckie samoloty baskijskiego miasteczka Guernica.
Przy sadzeniu drzewa prezydentowi Kraju Basków towarzyszyła szefowa parlamentu prowincji Ana Otaduy Biteri i prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut.
Zdaniem prezydenta Inigo Urkullu Renterii, Guernikę i Oświęcim jednoczy przeszłość naznaczona cierpieniem i niesprawiedliwością; oba miasta będą sobie bliskie także w przyszłości, podzielają bowiem pragnienia pokoju na świecie i respektowania godności oraz praw człowieka.
"Chcemy, aby przyszłość ludzkości była lepsza"
- Sadzimy to drzewo z Guerniki na ziemi Auschwitz, żeby (...) zebrać z niego nadzieję na lepszy świat, w którym szanowane będzie życie, godność i prawa człowieka. W tym symbolicznym parku sadzimy dąb w imię współpracy. (…) Chcemy, aby przyszłość ludzkości była lepsza. Auschwitz i Guernica symbolizują potrzebę pokoju i sprawiedliwości. W chwili, gdy znów słyszymy wojenne bębny na świecie, jako mieszkańcy Oświęcimia i Guerniki, domagamy się od ONZ pokoju - mówił baskijski polityk.
Prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut podkreślił, że posadzenie dębu z Guerniki, miasta podobnie jak Oświęcim, naznaczonego przez historię, jest "ważnym głosem za poszanowaniem godności ludzkiego życia o tolerancję dla innych, niezależnie od wyznawanej religii, koloru skóry, czy przekonań".
Park na Zasolu położony jest w pobliżu byłego niemieckiego obozu Auschwitz. - 500 m stąd za drutami obozu życie było deptane. Ludzie byli pozbawiani godności i zabijani. (…) Dziś to miejsce jest najboleśniejszą raną XX w. Za sprawą III Rzeszy nasze miasto zostało naznaczone piętnem zbrodni ludobójstwa i Holokaustu - przypomniał Chwierut.
"Wszyscy mamy prawo do życia w wolności i pokoju"
Jak podkreślił samorządowiec, miasto Oświęcim ma moralny obowiązek podejmowania działań pokojowych. - Z tego miejsca wiarygodnie brzmią przestrogi dla świata oraz wezwania do poszanowania podstawowych wartości, jak prawo do wolności, godności i tolerancji. Wszyscy mamy prawo do życia w wolności i pokoju - mówił.
Goście z Kraju Basków, wśród których byli także politycy z różnych partii i młodzież, rozpoczęli wizytę w Oświęcimiu w środę. Zwiedzili były niemiecki obóz Auschwitz. Poznali także miasto. Odwiedzili m.in. Centrum Żydowskie, które przypomina o losach tej społeczności na przestrzeni setek lat. Przed II wojną Żydzi stanowili większość mieszkańców Oświęcimia. Spotkali się z byłym więźniem Auschwitz Bogdanem Bartnikowskim.
Guernica uważana jest za najstarszą stolicę Kraju Basków, wspólnoty autonomicznej położonej w północnej części Hiszpanii. Zamieszkałe w latach 30. XX w. przez ok. 5 tys. osób podczas wojny domowej w Hiszpanii miało spore znaczenie militarne. Wiódł tędy szlak zaopatrzeniowy, a w miasteczku znajdowały się fabryki broni i amunicji.
30 tys. bomb burzących i zapalających
Guernica została zbombardowana 26 kwietnia 1937 r. przez lotnictwo III Rzeszy, wspierającej w hiszpańskiej wojnie domowej siły gen. Francisco Franco. W nalocie uczestniczyły głównie maszyny niemieckiego Legionu Kondor. Tego dnia wypadał poniedziałek, czyli dzień targowy w Guernice. W miasteczku przebywało ok. 7 tys. osób.
W ciągu czterech godzin z samolotów zrzucono na ponad 30 tys. bomb burzących i zapalających. Liczba ofiar jest nieznana; prawdopodobnie śmierć poniosło ok. 1,6 tys. osób. Miasto zostało zniszczone w 70 procentach.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
PAP
Czytaj więcej