Umowa dożywocia, zawyżone prognozy za prąd i mieszkańcy kontra sklep z alkoholem. "Państwo w Państwie" odpowiada na listy widzów
Setki listów tradycyjnych i maili w każdym tygodniu. Ludzkie dramaty, problemy prawne i poczucie niesprawiedliwości. Jak co tydzień na wybrane przez dokumentalistów redakcji listy odpowiada adwokat - mecenas Marcin Grodzicki.
Porady prawne udzielane na łamach portalu mają charakter ogólny i nie mogą zastąpić bezpośredniego kontaktu z prawnikiem.
"Nie stać mnie na czynsz"
Marzanna, powiat gostyński: Rodzice przekazali jej gospodarstwo, ale akt notarialny został unieważniony. Po tym ojciec przekazał całą gospodarkę jej bratu. Kobieta musi mu teraz płacić czynsz. "Przez blisko 10 lat pracowałam zagranicą na utrzymanie dzieci, a teraz zostałam bez niczego, ponieważ nie stać mnie na tak wysoki czynsz" - pisze w liście.
Mec. Marcin Grodzicki: Pani brat jako właściciel ma pełne prawo do zarządzania gospodarstwem. To, czy powinna Pani płacić za mieszkanie w domu swoich rodziców, powinien rozstrzygnąć sąd. Weźmie wtedy pod uwagę Pani argumenty i może się okazać, że z uwagi na zasady współżycia społecznego, czynsz może być niższy, bądź w ogóle nie powinna go Pani płacić. Proszę się skontaktować z profesjonalnym prawnikiem, który doradzi jak ustalić z bratem kwestie czynszu.
Problem z umową za prąd
Pani Barbara wynajmowała mieszkanie i w tym czasie podpisała umowę z firmą dostarczającą prąd. Teraz inna osoba wynajmuje to mieszkanie, ale pani Barbara nadal tam mieszka. Nowy najemca chce podpisać umowę z inną firmą. Dlatego kobieta chce rozwiązać umowę, którą zawarła, ale firma straszy ją karami. Co robić? – pyta pani Barbara.
Mec. Marcin Grodzicki: Każda umowa zawarta z dostawcą mediów np. prądu, powinna zakładać możliwość jej wypowiedzenia. W związku z tym, powinna Pani przede wszystkim przeanalizować treść umowy, którą Pani podpisała i sprawdzić, czy jest to możliwe. Może Pani również skontaktować się z Powiatowym Rzecznikiem Praw Konsumenta, którego obowiązkiem jest pomoc w tego typu sprawach.
Nie chcą sklepu z alkoholem
Grupa mieszkańców z Łodzi protestuje przeciwko prowadzeniu sklepu z alkoholem w ich kamienicy. Zdaniem Wspólnoty Mieszkaniowej nie powinien w kamienicy być tego typu sklep. Piszą do redakcji: "Jesteśmy bardzo zaniepokojeni postawą magistratu, który od jakiegoś czasu przestał już respektować prawa naszej Wspólnoty i wspiera przedsiębiorcę w uzyskaniu czasowego zezwolenia na sprzedaż alkoholu".
Mec. Marcin Grodzicki: Zagadnienia sprzedaży alkoholu reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości. Na jej podstawie prezydent, w tym przypadku Łodzi, wydaje stosowne zezwolenie. Do wniosku o wydanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu, trzeba dołączyć zgodę właściciela, użytkownika, zarządcy lub administratora budynku. Należy mieć na uwadze, że jeżeli prowadzenie sklepu z alkoholem narusza prawo (sprzedaż alkoholu nieletnim, czy nietrzeźwym) czy porządek publiczny, to organ zezwalający może cofnąć udzielone zezwolenie. Należy o tym informować stosowne organy. A więc gdy np. w wyniku działalności sklepu będzie naruszana cisza nocna, należy poinformować odpowiednie instytucje.
Problem z kanalizacją
Urzędnicy gminni przez ziemię pana Artura przeprowadzają kanalizację. "Na moje zapytanie dlaczego gmina wytyczyła bez mojej zgody zaprojektowaną linię kanalizacji, usłyszałem, że gmina nie musi się tłumaczyć ze swoich inwestycji, bo to jest ich sprawa i mamy sie przystosować i podpisać zgodę, a jeśli się nie zgodzimy to zostaniemy wywłaszczeni z naszej nieruchomości" – pyta pan Artur w liście.
Mec. Marcin Grodzicki: To zagadnienie reguluje ustawa o gospodarce nieruchomościami, która przewiduje możliwość ograniczenia w drodze decyzji, sposobu korzystania z nieruchomości. W przypadku konieczności przeciągnięcia np. kanalizacji. Gmina może więc ją wytyczyć na terenie Pana własności. Oczywiście od tej decyzji można się odwołać. Najlepiej jednak już na wstępnym etapie projektowania spróbować znaleźć porozumienie z gminą. Wtedy jest najlepszy czas na uzgodnienie najlepszego dla nas rozwiązania.
Zawyżone faktury za prąd
Pani Monika uważa, że firma energetyczna znacznie zawyża prognozy zużycia prądu na jej działce rekreacyjnej. Kolejne interwencje w spółce nie przynoszą rezultatu. "Nie mam do kogo się odwołać, bo wszędzie mnie lekceważą. Przy takim rzeczywistym zużyciu prądu na działce, to jedną fakturą opłaciłabym kilkuletnie zużycie prądu!" – pisze w liście do redakcji.
Mec. Marcin Grodzicki: Mówiąc w sposób uproszczony - faktury prognozujące trzeba skonfrontować z rzeczywistością. W przypadku wystawienia faktur prognozujących zużycie niewspółmiernie do rzeczywistego zużycia, należy kategorycznie żądać odczytu przez inkasenta stanu licznika i skorygowania wystawowych już faktur. Jeżeli Pani działania nie odniosą jednak zamierzonego skutku, proszę się zwrócić do rzecznika praw konsumenta, który może być bardziej skuteczny.
Umowa dożywocia
Pan Stefan ze Szczecina podpisał z pasierbami umowę dożywocia, ale teraz chce, żeby ziemia i dom do niego wróciły, bo pasierbowie wbrew zapisom umowy się nim nie opiekują.
Mec. Marcin Grodzicki: Rozwiązanie umowy dożywocia może nastąpić na drodze sądowej jedynie w wyjątkowych wypadkach; zwykłe nieporozumienia rodzinne czy kłótnie mogą nie być wystarczającą podstawą do cofnięcia umowy. Dlatego też, jeżeli Pana pasierbowie nie chcą dobrowolnie oddać nieruchomości, zmuszony jest Pan wystąpić do sądu. Sprawy tego typu nie są łatwe. Dlatego proszę się skontaktować z profesjonalnym adwokatem.
Kolejne porady prawne już za tydzień w programie "Państwo w Państwie" oraz na portalu polsatnews.pl. Listy do redakcji można wysyłać na adres: panstwowpanstwie@polsat.com.pl, lub ul. Ostrobramska 77, 04-175 Warszawa.
"Państwo w Państwie"
Czytaj więcej
Komentarze