PiS złożyło projekt zmiany ustawy o sądach
Zmiana modelu powoływania prezesów sądów, przesłanek uprawniających do powołania na sędziego sądu apelacyjnego, poszerzenie zakresu sędziowskich oświadczeń majątkowych i losowy przydział spraw - to część zapisów z projektu posłów PiS, złożonego w środę w Sejmie.
Obszerny projekt nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.) oraz innych ustaw, złożony przez grupę posłów PiS został zamieszczony na stronie internetowej Sejmu. Dokument liczy 86 stron, z czego 50 stron to treść projektu, zaś resztę stanowi jego uzasadnienie. Miałby on wejść w życie - jak zaproponowano - 1 lipca.
Przedstawiciel wnioskodawców Bartłomiej Wróblewski (PiS) powiedział, że reforma sądów nad którą pracuje jego partia, składa się z wielu pakietów - proponowane zmiany w ustroju sądów "to element szerszej reformy sądownictwa, nad którą PiS pracuje od czasu, gdy jeszcze było w opozycji".
"Zwiększenie wpływu ministra sprawiedliwości na obsadę stanowisk"
- Prace nad różnymi obszarami tej reformy trwają w różnych miejscach - dodał, wskazując, że resort sprawiedliwości przygotowywał projekt ws. Krajowej Rady Sądownictwa (KRS), w resorcie rozwoju przygotowywano zmiany w prawie administracyjnym, zaś posłowie zajmowali się kwestiami związanymi z prezesami i wiceprezesami sądów, co znalazło odzwierciedlenie w złożonym właśnie projekcie.
Jak poinformowano w poselskiej propozycji chodzi m.in. o zmianę modelu powoływania prezesów oraz wiceprezesów "w kierunku zwiększenia wpływu ministra sprawiedliwości na obsadę stanowisk".
Dziś prezesów sądów apelacyjnych oraz okręgowych powołuje minister sprawiedliwości, po zasięgnięciu opinii zgromadzeń ogólnych tych sądów. Prezesów sądów rejonowych powołują zaś prezesi sądów apelacyjnych, po zasięgnięciu opinii sędziów danego sądu rejonowego i prezesa przełożonego sądu okręgowego.
Projekt przewiduje odstąpienie od modelu powoływania prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych po uzyskaniu opinii zgromadzeń ogólnych, (a w przypadku ich negatywnej opinii - po uzyskaniu pozytywnej opinii KRS). Jak głosi uzasadnienie projektu, w obecnym stanie prawnym KRS może negatywną opinią zablokować możliwość powołania kandydata ministra na stanowisko prezesa sądu apelacyjnego lub okręgowego.
Jednocześnie projekt zakłada - "dla wzmocnienia nadzoru zewnętrznego sprawowanego przez ministra sprawiedliwości" - odstąpienie od zasady powoływania prezesa sądu rejonowego przez prezesa sądu apelacyjnego z zastosowaniem procedury opiniowania kandydata - na rzecz powołania go przez ministra sprawiedliwości.
"Stworzenie nowego modelu powoływania prezesów sądów"
Jak napisano w uzasadnieniu, zmiany te nakierowane są na "stworzenie nowego modelu powoływania prezesów sądów powszechnych poprzez zwiększenie swobody ministra sprawiedliwości, jako organu odpowiadającego za zapewnienie właściwego funkcjonowania sądownictwa powszechnego w wymiarze administracyjnym".
Jednocześnie minister sprawiedliwości, po dokonaniu powołania, będzie dokonywał prezentacji powołanych prezesów właściwym organom samorządu sędziowskiego - zgromadzeniom ogólnym.
Przewidziano też zmiany w odwoływaniu prezesów sądów. Dziś prezesi sądów apelacyjnych i okręgowych mogą być odwołani przez ministra sprawiedliwości w toku kadencji w przypadku: rażącego niewywiązywania się z obowiązków służbowych oraz gdy dalsze pełnienie funkcji z innych powodów nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
Projekt zakłada, że prezesi sądów apelacyjnych, okręgowych i rejonowych mogą być odwołani przez ministra sprawiedliwości w toku kadencji w przypadku: rażącego lub uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych; gdy dalsze pełnienie funkcji z innych powodów nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości; stwierdzenia szczególnie niskiej efektywności działań w zakresie pełnionego nadzoru administracyjnego lub organizacji pracy w sądzie lub sądach niższych oraz złożenia rezygnacji z pełnionej funkcji.
W uzasadnieniu napisano, że obok dotychczasowej przesłanki rażącego niewywiązywania się z obowiązków służbowych proponuje się wprowadzenie możliwości odwołania również w sytuacji uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych. "W tym drugim przypadku odwołanie prezesa sądu będzie dopuszczalne w razie stwierdzenia niewykonywania obowiązków służbowych w sposób powtarzający się, w szczególności w razie celowego ignorowania wyraźnych zarządzeń nadzorczych wydawanych w ramach nadzoru zewnętrznego lub wewnętrznego" - napisano w uzasadnieniu.
"Poszerzenie zakresu oświadczeń majątkowych sędziów"
Poszerzeniu ulec miałby też zakres oświadczeń majątkowych składanych przez sędziów, zaś obowiązkiem składania oświadczeń mieliby zostać objęci także dyrektorzy sądów. Jak wskazano w uzasadnieniu zmiana taka została zaproponowana "w celu zapewnienia jeszcze większej transparentności osób wykonujących zawód sędziego oraz zajmujących się kierowaniem sądami w wymiarze administracyjnym".
Obecnie zgodnie z u.s.p. oświadczenie sędziego powinno zawierać "w szczególności informacje o posiadanych zasobach pieniężnych, nieruchomościach, udziałach i akcjach w spółkach prawa handlowego, a ponadto o nabytym przez sędziego albo jego małżonka od Skarbu Państwa albo innej państwowej lub samorządowej osoby prawnej mieniu, które podlegało zbyciu w drodze przetargu".
Zgodnie z propozycją projektu miałby zostać zapisany obowiązek ujawnienia posiadanych ruchomości o wartości powyżej 10 tys. zł oraz dochodów uzyskiwanych ze źródeł innych niż związane z pełnieniem urzędu sędziego lub z zatrudnieniem na stanowisku dyrektora sądu, o ile ich łączna wartość przekraczałaby 10 tys. zł.
Według Wróblewskiego wprowadzenie obowiązku składania oświadczeń majątkowych przez dyrektorów sądów realizuje zasadę, że "za uprawnieniami (np. do wydawania pieniędzy) powinna iść odpowiedzialność i przejrzystość". - Casus Sądu Apelacyjnego w Krakowie (gdzie w związku z zarzutami korupcyjnymi aresztowany jest dyrektor sądu i jego pracownicy, a także prezesowi sądu prokuratura chce stawiać zarzuty) miał pewne znaczenie, ale nawet gdyby nie ta sprawa, to uważamy, że takie zmiany są potrzebne - powiedział.
Zmiany miałyby też zostać wprowadzone w regulacjach dotyczących powoływania na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego. W ocenie autorów projektu nie znajduje bowiem uzasadnienia "warunkowanie objęcia tego stanowiska przez sędziego" wcześniejszym zajmowaniem stanowiska np. sędziego sądu okręgowego, wojskowego sądu okręgowego lub prokuratora prokuratury okręgowej.
"Losowe przydzielanie spraw sędziom"
Według uzasadnienia projektu "decydujące dla powołania na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego winno być przede wszystkim doświadczenie zawodowe zdobyte w toku służby, nie zaś szczebel sądownictwa lub prokuratury, na którym zostało ono osiągnięte".
"Trudno bowiem zaakceptować sytuację, w której przesłanki umożliwiające uzyskanie stanowiska sędziego sądu apelacyjnego spełnia na przykład notariusz z ośmioletnim stażem zawodowym, czy zatrudniony w szkole wyższej doktor habilitowany nauk prawnych, a nie spełnia ich orzekający od dziesięciu lat sędzia sądu rejonowego" - wskazano w tym uzasadnieniu.
Projekt dotyczy też "wprowadzenia nowych narzędzi nadzoru zewnętrznego i wewnętrznego nad działalnością administracyjną sądów; wprowadzenia, jako zasady ustrojowej, losowego przydziału spraw sędziom oraz zasady równego obciążenia w sądzie sędziów sprawami".
Według Wróblewskiego, problemem od lat dostrzeganym w sądach było nierówne obciążenie pracą sędziów i przerost liczby sędziów funkcyjnych, którzy z tego tytułu mniej orzekają. - Władza dekretowania to potężna władza. Losowy przydział spraw ograniczy kompetencje prezesów sądów do przydzielania sędziom spraw i pomoże w osiągnięciu równego obciążenia sędziów pracą - powiedział poseł.
Na mocy proponowanych zmian wprowadzona ma być też możliwość "delegacji sędziego do Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Kancelarii Prezydenta RP". W okręgach sądowych powołani mieliby też zostać koordynatorzy do spraw współpracy międzynarodowej, prawa europejskiego i praw człowieka w sprawach cywilnych i karnych.
Ponadto projekt przewiduje umożliwienia nabywania prawa do przejścia w stan spoczynku przez kobiety, które są sędziami bądź prokuratorami, w wieku odpowiadającym powszechnemu wiekowi emerytalnemu - to jest 60 lat. Wprowadzona miałaby też zostać instytucja urlopu rehabilitacyjnego sędziego.
PAP
Czytaj więcej