Latami płacił alimenty. A dziecka nie było
26-letnia mieszkanka Opola przez trzy lata pobierała na dziecko alimenty, gdy tymczasem żadnego dziecka nie było. Wymyśliła je. Mieszkający w Krakowie mężczyzna być może jeszcze długo nie zorientowałby się, że padł ofiarą oszustwa, ale jego nowa partnerka namówiła go, by poznał swoje dziecko. Wówczas prawda wyszła na jaw. Krakowska policja przedstawiła kobiecie zarzut oszustwa.
26-latka poznała mężczyznę, swojego rówieśnika, przed ok. sześciu laty. Po paroletniej znajomości rozstali się i nie mieli kontaktu, choćby z uwagi na dość odległe miejsca zamieszkania.
Chore i wymaga opieki
Przed trzema laty opolanka poinformowała byłego partnera, że mają dziecko, a ponieważ jest ono chore i wymaga opieki, więc oczekuje pomocy finansowej. Uzgodnili kwotę i mężczyzna, ojciec rzekomego dziecka, bez dochodzenia prawdy, systematycznie wywiązywał się z obowiązku alimentacyjnego.
Wszystko trwało do chwili, gdy związał się z inną kobietę i przyznał się, że jest ojcem i płaci alimenty. To nowa partnerka namówiła go, by poznał swoje dziecko.
Zaczęli obserwować profil 26-latki na Facebooku. Publikowane przez nią zdjęcia okazały się na tyle podejrzane, że mężczyzna wybrał się do Opola, by zbadać sprawę na miejscu. Zaraz potem udał się na komisariat.
Ma troje dzieci, ale z innym partnerem
- Kobieta przyznała się do oszustwa - powiedział polsatnews.pl mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji. - Wyjaśniła, że chciała poprawić swoją sytuację materialną, bo miała trójkę dzieci z innego związku - dodał.
Krakowska policja jeszcze w środę ma przesłać materiały sprawy prokuraturze, być może kobieta zostanie ponownie przesłuchana przez opolską prokuratorską w ramach pomocy prawnej.
Kobieta wyłudziła w sumie 20 tys. zł, które będzie musiała oddać. Oszustce grozi również do 5 lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze