Taksówki, w których nie trzeba rozmawiać. Nowa moda w Japonii
Firma Miyako Taxi wyszła naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów. W jej taksówkach pasażerowie nie będą musieli prowadzić wymuszonej konwersacji z kierowcą. Podczas jazdy będą mogli się zrelaksować i odpocząć w ciszy. Regulamin wywieszony w pojeździe określi dokładnie, co można a czego nie wolno robić kierującemu w "cichej taksówce".
Firma Miyako Taxi oferuje swoje usługi w japońskim mieście Kioto.
Kierowcy w "cichej taksówce" nie mogą zaczynać rozmów z pasażerami na takie tematy jak sport, polityka czy pogoda. Muszą ograniczyć się do grzecznych powitań, potwierdzenia trasy przejazdu i reagowania w sytuacjach nagłych.
Na ulice Kioto wyjechało już dziesięć takich "cichych" taksówek. Miyako Taxi ma w swojej flocie 354 samochody. Firma nie wyklucza, że jeżeli taki rodzaj usług będzie się cieszyć powodzeniem wśród klientów, to rozszerzy taką ofertę na więcej aut.
- Ta usługa jest obecnie w fazie próbnej, aby stworzyć w samochodzie atmosferę zapewniającą najwygodniejszą jazdę pasażerom poprzez ograniczenie kontaktu z kierowcą podczas przejazdu - ogłosiła firma Miyako Taxi w informacji o nowym projekcie.
Taksówka "cicha" z wyglądu nie różni się niczym od normalnej "taryfy" w Japonii. Regulamin, który określa zasady "milczących" przejazdów zawieszony jest na zagłówkach foteli.
Japan Today, polsatnews.pl
Czytaj więcej