Pielęgniarka skazana za błąd podczas transfuzji. Pacjent zmarł
Sąd Rejonowy w Ostrowie Wlkp. skazał pielęgniarkę z ostrowskiego szpitala na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu, zakaz wykonywania zawodu przez rok i nawiązkę, za przetoczenie pacjentowi niewłaściwej krwi, w wyniku czego 46-letni mężczyzna zmarł w szpitalu.
O wydanym w czwartek wyroku Sądu Rejonowego w Ostrowie Wlkp. poinformował w piątek wiceprezes tego sądu Wojciech Baszczyński. "Na pierwszej rozprawie oskarżona pielęgniarka przyznała się do winy i poddała się dobrowolnie karze" - powiedział PAP wiceprezes dodając, że oskarżony w tej samej sprawie lekarz ostrowskiego szpitala nie przyznał się do winy, więc jego sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania i odbędzie się proces.
Sędzia Baszczyński powiedział, że pielęgniarka i lekarz zostali oskarżeni o to, że nie dopełnili wszystkich wymogów rozporządzenia regulującego postępowanie w placówkach medycznych z krwią, w skutek czego przetoczono pacjentowi niewłaściwą krew i pacjent zmarł. Jest to przestępstwo narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia dokonanego przez osoby, na których ciąży obowiązek opieki nad narażonym na niebezpieczeństwo. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Pielęgniarka przetoczyła pacjentowi niezgodną grupowo krew
Do zdarzenia doszło w październiku 2015 r. 45-letni mężczyzna trafił do ostrowskiego szpitala z chorobą wątroby. Lekarze zdecydowali o konieczności transfuzji krwi. Pielęgniarka odpowiedzialna za identyfikację biorcy krwi i kontrolę dokumentacji przy pacjencie według oskarżenia nie dochowała reguł, bo kontroli dokumentacji dokonała bez obecności pacjenta, a następnie nie identyfikując danych chorego przetoczyła niezgodną grupowo krew.
W wyniku transfuzji niewłaściwej krwi u pacjenta powstały powikłania w postaci ostrego odczynu hemolitycznego z ostrą niewydolnością nerek oraz skazą krwiotoczną, czyli choroba zagrażającą życiu. Dzień po przetoczeniu krwi mężczyzna zmarł.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze