Policyjny helikopter i sąsiedzi szukali 9-latka. Chłopiec odnalazł się... we własnym pokoju
We wtorek o 9 rano na policję w Meadow Lane w Dunston (Wielka Brytania) zadzwonili przerażeni rodzice 9-letniego Josha Dinninga, którzy poinformowali funkcjonariuszy, że ich syn zniknął. Ostatni raz widzieli go poprzedniego wieczoru, kiedy spał spokojnie w swoim łóżku. Kiedy jednak rano chcieli obudzić chłopca do szkoły, odkryli, że jego pokój jest pusty.
Policjanci uznali, że Josh najprawdopodobniej uciekł w nocy z domu.
Po czterech godzinach poszukiwań, do których użyto policyjnego helikoptera, funkcjonariusze odnaleźli 9-latka całego i zdrowego. Chłopiec przez cały czas ukrywał się... pod własnym łóżkiem.
Josh schował się pod łóżkiem
- Siedziałem przed domem, kiedy nagle usłyszałem, jak ktoś zawołał: jest tutaj - opowiadał dziennikarzom starzy brat zaginionego chłopca, Scott. - Najwyraźniej Josh dostał się do skrytki pod swoim łóżkiem - wyjaśnił.
Nie wiadomo, dlaczego chłopiec ukrył się przed rodziną i policją.
- Wszyscy go szukali. Policjanci też sprawdzali jego sypialnię, ale nikt nie wiedział, że się tam ukrył - powiedziała mama chłopca. - Wszystkim nam było niedobrze ze strachu. Przeszłam prawdziwe piekło - mówiła kobieta.
W poszukiwania chłopca włączyli się też sąsiedzi i przyjaciele rodziny, którzy porozwieszali w okolicy plakaty ze zdjęciem Josha.
Policyjny rzecznik podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w akcję.
uk.news.yahoo.com
Czytaj więcej
Komentarze