Wniosek do Komisji Etyki ws. posła Pięty za słowa o "czerwonej lumpeninteligencji"
PO skieruje wniosek do Komisji Etyki Poselskiej, aby ta zajęła się wypowiedzią Stanisława Pięty (PiS). Słowa posła PiS odnoszące się do strajku nauczycieli cytuje "Super Express": "Jeśliby to ode mnie zależało, wyrzuciłbym tę czerwoną lumpeninteligencję na pysk!"
W piątek odbywa się ogólnopolskich strajk nauczycieli i pracowników oświaty ogłoszony przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Według niepełnych danych ZNP do strajku przystąpiło ok. 37 proc. szkół i przedszkoli; jest to ok. 6,5 tys. placówek.
Strajk skrytykował m.in. poseł PiS Stanisława Piętę. Jego słowa przytacza "Super Express". - Jeśliby to ode mnie zależało, to wyrzuciłbym tę czerwoną lumpeninteligencję na pysk. Ten protest jest podyktowany celami politycznymi i przykro, że są tacy nauczyciele, którzy nie liczą się z dobrem polskich dzieci, polskiej młodzieży. ZNP to postkomunistyczna, progenderowa i prorosyjska organizacja - powiedział poseł.
"Te słowa nie mogą przejść bez reakcji"
Marcin Kierwiński (PO) na piątkowej konferencji prasowej podkreślił, że te słowa nie mogą przejść bez reakcji. Skierujemy tę sprawę do Komisji Etyki - zapowiedział. - Nie może być tak, że każdy poseł PiS może każdego obrazić bezkarnie - dodał.
Ocenił, że obecna władza "kompletnie oderwała się od rzeczywistości". - Ta władza obraża obywateli. Wczoraj czy przedwczoraj pan minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak określił referendum w Legionowie jako działanie antyrządowe. Może zaraz dowiemy się, że to był pucz legionowski, albo inne tego typu określenie - ironizował Kierwiński.
"PiS rządzi nieustannie obrażając Polaków"
- Nie ma zgody, aby politycy partii rządzącej w sposób butny i arogancki obrażali zwykłych ludzi. Nie ma zgody, aby nie brali żadnej odpowiedzialności za własne słowa - podkreślił
Mariusz Witczak (PO) zauważył, że ze strony partii rządzącej nauczycieli spotkała "bardzo sroga ocena" . Jak dodał, PiS to partia, która "nie akceptuje żadnego innego zachowania, które nie jest preferowane przez program PiS". Jak zaznaczył, PiS obiecywało, "że będzie rządził słuchając Polaków, a rządzi nieustannie ich obrażając". - To jest niestety smutna konstatacja rządów Prawa i Sprawiedliwości - zaznaczył poseł.
PAP
Czytaj więcej