Włoch, były kierowca Formuły 3, złapany w Skarżysku-Kamiennej. Plaga piratów drogowych
49-letniego kierowcę Mini Coopera, który w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 117 km/h zatrzymano w Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie). Okazało się, że w przeszłości brał udział w wyścigach Formuły 3. To jeden z wielu kierowców, którzy w ostatnich dniach zostali zatrzymani za znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym - alarmuje policja.
Pijany uciekał przed policją. Skończył w rowie. Na dachu
Wyższe kary za przestępstwa w ruchu drogowym. Sejm uchwalił nowelizację
Obywatel Włoch został zatrzymany w poniedziałek około godziny 9 na drodze krajowej nr 7 w Skarżysku-Kamiennej. Policjanci prowadzący kontrolę prędkości zauważyli nadjeżdżającego od strony Radomia Mini Coopera. Kierowca auta przekroczył ponad dwukrotnie dozwoloną prędkość. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał 117 km/h.
Kierowca wyścigowy stracił prawo jazdy
49-letni kierowca przyznał, że jest kierowcą wyścigowym, w przeszłości brał udział w wyścigach m.in. Formuły 3. Za popełnione wykroczenie zatrzymano mu prawo jazdy, został również ukarany mandatem.
Jeszcze większą prędkość przy ograniczeniu do 50 km/h rozwinął w niedzielę tuż po godzinie 21:00 młody mieszkaniec powiatu strzeleckiego (woj. opolskie). Policjanci zatrzymali 22-latka do kontroli drogowej w Warmątowicach.
Nagranie na wideorejestratorze pokazało, że młody kierowca BMW jechał w terenie zabudowanym 125 km/h. Podobnie jak w przypadku obywatela Włoch, pożegnał się z prawem jazdy i został ukarany mandatem.
Jechał zbyt szybko i miał 2 promile alkoholu
Policjanci ze Zgorzelca zatrzymali podczas kontroli prędkości na drodze krajowej nr 30 w miejscowości Białogórze kierowcę samochodu ciężarowego, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 20 km/h. Kierowca, 44-letni mieszkaniec Nowej Rudy, miał ponadto 2 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami i wysoka kara finansowa.
polsatnews.pl
Komentarze