"Nie ma nic wspólnego z metropolią". Warszawski ratusz apeluje o wycofanie projektu

Polska

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonywała na wtorkowej konferencji w ratuszu, że "samorządność lokalna jest zniweczona przez projekt ustawy o metropolii warszawskiej". Jej zdaniem nowe przepisy to "akcja odgórna i scentralizowana", która - jak wskazała - "unicestwia" całą reformę samorządową na obszarze Mazowsza.

Wiceprezydent stolicy Michał Olszewski wzywał zaś, by zaprzestać prac nad projektem. - Apelujemy, ta ustawa nie ma nic wspólnego z metropolią, te konsultacje nie mają nic wspólnego z konsultacjami. Czas skończyć ten teatr, wziąć się do pracy - podkreślił.

 

"Wielkie wydarzenie"


Gronkiewicz-Waltz zwróciła również uwagę na niedzielne referendum w Legionowie, które - jak oceniła - jest "wielkim wydarzeniem". Pokazało ono - jak mówiła - że reforma samorządowa, która była wprowadzana 27 lat temu jest "dobra, skuteczna, mieszkańcy czują się gospodarzami obszaru, na którym mieszkają".

 

W referendum w Legionowie zagłosowało 46,72 proc. uprawnionych, tym samym jest ono ważne (konieczna była co najmniej 30-procentowa frekwencja). 94,27 proc. mieszkańców wskazało, że nie chce, by ich gmina została częścią metropolii warszawskiej.

 

"Oczekujemy równego traktowania gmin"


Olszewski zaznaczył, że samorządy są zainteresowane rozmową na temat rozwiązań, które poprawiłyby funkcjonowanie metropolii warszawskiej, jednak według niego projekt PiS "z metropolią nie ma nic wspólnego".

 

Zaapelował też o wycofanie projektu ze ścieżki legislacyjnej i rozpoczęcie nad nim "normalnego procesu dialogu", chociażby - jak wskazał - "w ścieżce rządowej". - My, jako metropolia warszawska oczekujemy projektu rządowego, równego traktowania gmin, nie narzucania rozwiązań, które nie szanują oddolnych inicjatyw, jeśli chodzi o to w jaki sposób jest kształtowana metropolia warszawska - podkreślił wiceprezydent.

 

"Fasadowa metoda konsultacji"


Wiceprezydent Warszawy ocenił również, że konsultacje społeczne, które ruszyły w piątek - dotyczące projektu ustawy ws. metropolii warszawskiej - są "nerwową próba ratowania sytuacji związanej z prowadzeniem dialogu".

 

W jego ocenie jest to "fasadowa metoda" konsultacji, która "próbuje łatać niedoskonałości związane z procesem pokazywania tego projektu". Olszewski stwierdził, że jest to "kolejna rzecz, która tak naprawdę obnaża słabość tego projektu i fakt pisania go na kolanie, bez pogłębionych, eksperckich analiz".

 

Olszewski poinformował, że w piątek w Pałacu Kultury i Nauki odbędzie się zorganizowana przez ratusz debata z ekspertami i samorządowcami, na którą zaprosił wnioskodawców projektu, w tym posła PiS Jacka Sasina. - Usiądziemy tak, jak to powinno być zorganizowane i rozpoczynamy proces budowania czegoś, co rzeczywiście jest odpowiedzią na wyzwania metropolii w oparciu o doświadczenia, które my już mamy, a nie w oparciu o pomysłu, które przedkładają nam posłowie - mówił.

 

"Jesteśmy w sporze merytorycznym z wojewodą"

 

Radna Ewa Janczar przypomniała, że w lutym Rada Warszawy przyjęła uchwałę ws. przeprowadzenia referendum w stolicy, które zakwestionował jednak wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera.

 

- Jesteśmy w sporze merytorycznym z wojewodą. Nie zgadzamy się z argumentami, które przedstawił wojewoda - wskazała. Dlatego - jak mówiła - została złożona skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - Liczymy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzy naszą skargę na korzyść mieszkańców Warszawy - dodała Janczar.

 

"Bardzo wyraźny sygnał dla PiS"

 

Obecny na konferencji prezydent Legionowa Roman Smogorzewski (PO) podkreślił, że mieszkańcy jego miasta "kochają Warszawę i żyją w aglomeracji warszawskiej". Jak ocenił niedzielne referendum "nie było głosowaniem przeciwko Warszawie".

 

- Było głosowaniem przeciwko takiemu stylowi uprawiania polityki - podkreślił. Wskazał, że powinien to być "bardzo wyraźny sygnał" dla PiS, że "tak decydować o losach małych ojczyzn, o losach Polek i Polaków nie można" i takie działanie się politykom partii rządzącej "nie opłaca".

 

Smogorzewski przekonywał, że projekt ustawy reguluje tylko kwestię innego wyboru prezydenta Warszawy. - Nawet, jak zostaniemy na siłę przyłączeni, niech Prawo i Sprawiedliwość nie liczy, że suweren zagłosuje na ich kandydata - zaznaczył.

 

Burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński poinformował, że w jego miejscowości również prowadzona jest akcja zbierania podpisów pod referendum obywatelskim, ponieważ - jak przypomniał - wojewoda mazowiecki unieważnił uchwałę rady miasta w tej sprawie.

 

Warszawa + 30 gmin


Pod koniec stycznia do Sejmu trafił projekt PiS ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, który zakłada, że stolica stałoby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, obejmującą ponad 30 gmin.


Jedną z nich byłaby gmina miejska Warszawa (obecne miasto stołeczne Warszawa), składająca się z 18 dzielnic. Poseł Jacek Sasin (PiS), który prezentował projekt ws. metropolii warszawskiej, podkreślał w ostatnich dniach, że nie toczą się nad nim prace, a przeprowadzane są konsultacje społeczne.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie