Motocyklista na jednym kole jechał przez wieś. Kilka minut później miał wypadek. Zmarł w szpitalu
22-letni motocyklista jadący w sobotę drogą wojewódzką numer 302 na odcinku pomiędzy Nowym Tomyślem a Zbąszyniem (Wielkopolska) zderzył się z Mercedesem klasy E. Meżczyzna w wypadku stracił nogę, został przetransportowany do szpitala śmigłowcem. Niestety nie udało się go uratować. Mieszkańcy wsi, przez którą przejeżdżał tuż przed wypadkiem, twierdzą, że motocyklista jechał na jednym kole.
Kierowca Mercedesa jadący od strony Nowego Tomyśla chciał skręcić w lewo na leśną drogę prowadzącą do Nowego Jastrzębska. W skręcające auto uderzył z impetem motocyklista. Honda CBR600 przekoziołkowała nad dachem Mercedesa i upadła kilkadziesiąt metrów za autem. Sam motocyklista zatrzymał się ok. 100 metrów od miejsca zderzenia.
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował ciężko rannego do szpitala w Nowym Tomyślu. Mężczyzna zmarł.
Przyczyny wypadku i jego dokładny przebieg bada policja z Nowego Tomyśla.
naszawielkopolska.pl
Komentarze