"Europa nie potrafi poradzić sobie z terroryzmem". Premier na konferencji w KPRM
Polski rząd będzie bardzo głośno mówił o zasadach w UE i w Brukseli i o te zasady się upominał, bo to jest fundament jednolitej i solidarnej Unii, jeżeli ona ma przetrwać - mówiła w czwartek premier Beata Szydło podczas konferencji w KPRM. Nawiązała też do wydarzeń w Londynie.
Beata Szydło otworzyła w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów konferencję pt. "Integracja Europy - jubileusz i nowe otwarcie". W swoim wystąpieniu zaznaczyła, że wieloma przywódcami europejskim "wstrząsnęła" decyzja Wielkiej Brytanii o wyjściu z Unii Europejskiej.
- Równie poważnym kryzysem, ciągle nierozwiązanym i każdego dnia dającym o sobie znać, jest kryzys migracyjny - dodała premier.
"Narastający terroryzm"
Według niej, "wydarzenia takie, jak wczorajsze w Londynie, nieustannie nasuwają pytania, co się dzieje takiego, że Europa nie potrafi poradzić sobie z narastającym terroryzmem".
- Czy jesteśmy gotowi na to, żeby już za dwa dni podejmować ambitne i odważne decyzje o przyszłości Europy, o kierunku, w którym Europa powinna podążać? Czy nie będziemy się bali tych trudnych decyzji? Czy też szczyt w Rzymie będzie tylko i wyłącznie kolejnym jubileuszem? - mówiła szefowa rządu.
Jak zaznaczyła, to są pytania, które "trzeba głośno stawiać, nie bać się mówić o tym, nawet jeżeli ma się odrębne zdanie i nie bać się mówić o zasadach".
- Właśnie o zasadach w UE, również w Brukseli, trzeba głośno i wyraźnie mówić, że bez zasad nie da się zbudować silnej, jednolitej i solidarnej UE - podkreśliła Szydło.
Realizacja haseł
Premier mówiła, że politycy europejscy mówią o jedności i solidarności.
- Właśnie te hasła najczęściej powtarzają i mówią, że to jest fundament naszej współpracy. Ale nie chodzi o to, by te hasła tylko głosić, ale by je w praktyce realizować. Dlatego polski rząd będzie bardzo głośno mówił o zasadach i o te zasady się upominał, bo to jest fundament jednolitej i solidarnej UE, jeżeli ona ma przetrwać - oświadczyła Szydło.
"Musimy przeciwstawić się fali protekcjonizmu w UE"
Premier oceniła, że ogromną zdobyczą integracji europejskiej jest jednolity rynek.
- To projekt o fundamentalnym znaczeniu dla wszystkich europejskich gospodarek, dobrobytu obywateli i spójności Unii Europejskiej - mówiła premier Beata Szydło.
- Musimy wytyczyć kierunki dalszego rozwoju rynku wewnętrznego tak, aby przynosił obywatelom największe korzyści - dodała.
Wśród tych kierunków Szydło wymieniła m.in. jak najdalszą liberalizację sektora usług i dostosowanie jednolitego rynku do wyzwań ery cyfrowej. - Tylko w ten sposób będziemy wiarygodni w naszej krytyce protekcjonizmu, która pojawia się na świecie w państwach członkowskich i w samej Unii - zaznaczyła.
- Powinniśmy pokazać determinację w pogłębianiu rynku wewnętrznego, który nie może stać się ofiarą oportunizmu i populizmu - podkreśliła Szydło.
Zaapelowała również, żeby nie poddawać czterech swobód wspólnego rynku, a szczególnie mobilności pracy, w wątpliwość. - Dziś musimy przeciwstawić się fali protekcjonizmu także w samej Unii Europejskiej, a nawet w samej Komisji - wskazała premier.
Szydło przypomniała również, że kiedy 60 lat temu podpisywano Traktaty Rzymskie, które zapoczątkowały integrację europejską, Polska znajdowała się w całkiem innej rzeczywistości politycznej i gospodarczej.
- Mentalnie zawsze czuliśmy się częścią Europy i świata Zachodu, dziś Polska jest integralną częścią Unii Europejskiej - zaznaczyła premier.
PAP
Czytaj więcej