"Potępiamy hipokryzję". Tureckie władze o protestach Kurdów w Niemczech
30 000 mieszkających w Niemczech Kurdów protestowało przeciwko politycznym planom Recepa Tayyipa Erdogana. Prezydent w kwietniowym referendum chce uzyskać poparcie dla wzmocnienia jego władzy. Protest ostro potępił rząd Turcji.
"Erdogan terrorysta" i "Wolność dla Ocalana" - takie okrzyki wznosili protestujący. Wielu z nich przyszło z flagami, na których widniał portret Abdullaha Ocalana, przebywającego w tureckim więzieniu lidera Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Żądano również "demokracji w Turcji" oraz "wolności dla Kurdystanu'.
Postulat sankcji dla Turcji
Według demonstrujących w wyniku kwietniowego referendum sytuacja Kurdów w Turcji, gdzie "niszczy się kurdyjskie miasta i zabija ludzi" może pogorszyć się jeszcze bardziej. Uczestnicy wzywali Niemców do solidarności z Kurdami i nałożenia na Turcję sankcji gospodarczych.
Oświadczenie władz
Ankara wydała oświadczenie, w którym można przeczytać, że Niemcy pozwalają na demonstrację Kurdów, choć uniemożliwiły tureckiemu ministrowi udział w prowadzonej także w Niemczech kampanii przed tureckim referendum. "Potępiamy tego rodzaju hipokryzję" - oświadczyły tureckie władze.
Partia Pracujących Kurdystanu jest zaliczana przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone do ugrupowań terrorystycznych. Jest jednak także zaangażowana w walkę z Państwem Islamskim w Iraku.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze