Lekarska porada przez Skype'a. Chory nie musi wychodzić z domu
Koniec z kolejkami do lekarza specjalisty? Pierwsze placówki medyczne w Polsce wykorzystują komunikatory internetowe (Skype) do kontaktu z pacjentem. Chory nie musi wychodzić z domu, aby obejrzał go lekarz - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Nowelizacja ustawy o opiece zdrowotnej sprzed roku otworzyła możliwość udzielania świadczeń medycznych na odległość. NFZ wprowadził świadczenia telekonsultacji kardiologicznej i geriatycznej - czytamy w artykule.
Telemedycyna nie ogranicza się jednak tylko do konsultacji - wskazuje "Gazeta Polska Codziennie". "Nowoczesne technologie służą głównie do monitorowania przebiegu terapii" - zauważa i dodaje, że dzięki zastosowaniu nowych technologii telemedycznych obniżono o połowę liczbę badań. Odciążono też lekarzy.
Wideokonsultacje w Kędzierzynie-Koźlu
W Polsce "jednym z pierwszych szpitali wykorzystujących komunikatory internetowe jest szpital w Kędzierzynie-Koźlu. Należy on do największych placówek zdrowotnych na Opolszczyźnie (...) Szpital ten dysponuje również oprogramowaniem komputerowym, które pozwala prowadzić wideokonsultacje" - pisze gazeta.
Komunikator zapewnia wsparcie podczas konsyliów lekarskich i zebrań. Jest szczególnie przydatny do komunikacji między oddziałami placówki. Szpitalne obiekty są bowiem od siebie oddalone o kilka kilometrów.
Jest też w coraz większym stopniu wykorzystywany w diagnostyce i w procesie leczenia. - Kiedy chory trafia do szpitala, nie zauważa wielkich zmian. Idzie do rejestracji, później jest kierowany do poradni czy oddziału. Jednocześnie w wewnętrznej sieci szpitala tworzony jest elektroniczny profil pacjenta, który podąża wraz z nim - mówi Marek Staszewski, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu, cytowany przez "GPC".
PAP
Komentarze