Szpitalny rabuś grasował w Głogowie. Nie oszczędził także kaplicy
Podejrzany o włamanie do kaplicy w szpitalu powiatowym został zatrzymany zaledwie kilka minut po zdarzeniu. Mężczyzna ukradł precjoza oraz wyposażenie kaplicy o wartości blisko 3 tys. zł. Wśród jego łupów były m.in. kielichy mszalne i kościelne dzwonki.
W środę około godziny 18:00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej w Głogowie (woj. dolnośląskie) został powiadomiony o włamaniu i kradzieży jaka miała miejsce chwilę wcześniej na terenie szpitala.
Z informacji wynikało, że sprawca włamał się do szafki na terenie kaplicy szpitalnej. Zabrał z niej min. kielichy mszalne, lichtarz, dzwonki kościelne oraz inne przedmioty stanowiące wyposażenie kaplicy. Ukrył je pod odzieżą. Kiedy usiłował je wynieść został zauważony przez ochronę. Policjanci zatrzymali go na terenie szpitala.
Zatrzymany to 28 - letniego mieszkaniec Głogowa. Wszystkie przedmioty, które usiłował skraść zostały odzyskane. Ich wartość wyceniono na kwotę 2900 złotych.
Okazało się też,że sprawca kilka minut wcześniej włamał się do szafki należącej do personelu szpitala, skąd skradł kurtkę o wartości 550 złotych.
28-latek to osoba dobrze znana głogowskim policjantom. Był już wielokrotnie zatrzymywany za kradzieże i włamania. Był także już karany za podobne czyny. Grozi mu do 10 lat więzienia.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze