Premier do repatriantów: ustawa o repatriacji to wasz bilet do domu
- Okazało się, że wystarczy dobra wola, determinacja, a przede wszystkim serce, by przygotować ustawę o repatriacji; to jest wasza ustawa, wasz bilet do Polski - powiedziała premier Beata Szydło w środę w Pułtusku na spotkaniu z repatriantami.
Premier spotkała się w środę w Domu Polonii w Pułtusku z grupą repatriantów z Kazachstanu. Spotkanie miało związek z przygotowanymi nowymi przepisami, które mają osobom polskiego pochodzenia ułatwić osiedlanie się w kraju - projekt nowelizacji ustawy o repatriacji rząd przyjął w ubiegłym tygodniu.
- Szanowni państwo, bardzo się cieszę, że mogę przywitać was we wspólnym polskim domu. Jesteście w domu - powitała Szydło zgromadzonych w Pułtusku repatriantów.
Podkreślała, że co prawda formalności mogą potrwać parę miesięcy, ale wkrótce będą oni mogli rozpocząć w Polsce nowe życie. - Będziecie mogli zamieszkać w swoich mieszkaniach, w swoich domach, budować tu swoje życie - mówiła premier.
"Nasi poprzednicy przez wiele lat nie zrobili dla was nic"
Szefowa rządu zaznaczyła, że sprowadzenie do Polski potomków rodaków, którzy zostali wywiezieni do Kazachstanu, było zobowiązaniem PiS z czasu kampanii wyborczej. Podkreśliła, że przygotowanie ustawy było też "zobowiązaniem moralnym polskiego państwa" wobec tych, którzy musieli opuścić ojczyznę, bo "nieludzki reżim do tego doprowadził, tylko dlatego, że są Polakami".
- Nasi poprzednicy przez wiele lat nie zrobili dla was nic. Okazało się, że wystarczy dobra wola, determinacja, a przede wszystkim serce, by przygotować ustawę, którą mam przed sobą. To jest wasza ustawa, to jest wasz bilet do Polski - powiedziała szefowa rządu.
Zaznaczyła, że ustawa została przygotowana przez polski rząd i wyraziła nadzieję, że wkrótce zostanie przyjęta przez Sejm i Senat oraz podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
"Szczęśliwy finał"
Szydło podkreśliła, że wielu ludzi włożyło dużo pracy, by przygotować powrót repatriantów do Polski. Wyróżniła wśród nich prezes Związku Repatriantów Rzeczpospolitej Polskiej Aleksandrę Ślusarek oraz przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryka Kowalczyka.
- Ich determinacja, ich przekonanie, że to da się i można to zrobić, że nie ma trudności, które nie byłyby do pokonania, aby stała się ta ustawa faktem doprowadziła do tego szczęśliwego finału - powiedziała premier.
Szydło mówiła, że sprowadzenie repatriantów do kraju trwało długo. - Ale nareszcie jesteście tutaj u siebie. I to jest wielki dzień. I wszyscy możemy powiedzieć tu w Polsce, że ta sprawiedliwość, która była tak długo oczekiwana, wreszcie nastąpiła. (...) Wierzę w to głęboko, że będziecie tu mieli dobre życie, że będziecie tutaj rzeczywiście czuli się jak u siebie, bo to jest wasz dom, wasza ojczyzna - mówiła premier.
"Polska stwarza dla swoich obywateli wielkie możliwości"
- Jesteśmy przygotowani na to, by stworzyć dla wszystkich warunki do godnego, bezpiecznego, szczęśliwego życia. Polska jest krajem, który jest bezpieczny, który stwarza dla swoich obywateli wielkie możliwości. Szczycimy się tym, że potrafimy bronić swoich obywateli, że potrafimy bronić naszej ojczyzny, że nie dajemy sobie narzucać zdania innych, którzy bardzo często chcą Polskę wykorzystywać" - dodała.
Premier podkreśliła, że "historia nasza uczy nas, że tylko z podniesioną głową i tylko zdecydowanie, kiedy stoimy po stronie wartości, kiedy kultywujemy tradycję ojców, nie wstydzimy się swojej wiary, bronimy tego, co jest najcenniejsze, miejsca, w którym urodziliśmy się, wzrastaliśmy (...) będziemy państwem, które będzie się rozwijało, będzie bezpieczne, będziemy z niego dumni i będziemy wskazywani na świecie jako to miejsce, które potrafi zadbać o swoich obywateli".
Szydło życzyła przybyłym do Polski rodakom, by ich plany i marzenia się spełniły oraz "spokojnego dobrego życia w Polsce, w waszej Polsce, naszej wspólnej ojczyźnie".
Zmiana definicji repatrianta
Po przemówieniu szefowej rządu Aleksandra Ślusarek podziękowała premier Szydło i ministrom jej gabinetu za osobiste zaangażowanie w sprawę powrotu rodaków do Polski. Z kolei minister Kowalczyk przedstawił na spotkaniu główne założenia projektu nowelizacji ustawy o repatriacji.
Ma on na celu ułatwienie powrotu i osiedlania się w Polsce osób polskiego pochodzenia. Chodzi o osoby zesłane lub deportowane przez władze ZSRR do Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu lub azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej, a także potomków tych osób.
W projekcie zmieniono definicję repatrianta i procedurę związaną z przyznawaniem wizy krajowej w celu repatriacji. Przewidziano także ustanowienie pełnomocnika rządu ds. repatriacji oraz utworzenie Rady ds. Repatriacji.
Projekt przewiduje ponadto tworzenie ośrodków adaptacyjnych dla repatriantów, które mają zapewniać im kursy języka polskiego, zajęcia z historii i tradycji polskiej, szkolenia zawodowe oraz zajęcia adaptacyjno-integracyjne. Ośrodki mają być prowadzone przez organizacje społeczne, stowarzyszenia lub inne osoby prawne wyłonione w otwartym konkursie ofert. W projekcie zaproponowano także nową formę pomocy finansowej dla repatriantów.
Zgodnie z projektem znowelizowane przepisy miałyby zasadniczo obowiązywać od 1 maja 2017 r.; część regulacji powinna wejść w życie 1 września 2017 r.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze