Magierowski: prezydent gotów na nowe otwarcie w relacjach z Tuskiem
- Pan prezydent Duda jest gotów rozmawiać z panem przewodniczącym Tuskiem, nie ma tutaj żadnych przeszkód ani politycznych, ani osobistych, żeby liczyć na taką współpracę w przyszłości – powiedział szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski.
Dyrektor biura prasowego prezydenta był pytany w radiu RDC o możliwość nowego otwarcia w relacjach z Tuskiem po tym, jak została przedłużona jego kadencja jako szefa Rady.
- Pan prezydent jest gotów na takie otwarcie – zapewnił Magierowski.
Podkreślił, że w skierowanej do przewodniczącego RE depeszy gratulacyjnej Duda napisał, że "chciałby razem z przewodniczącym Tuskiem odbudowywać jedność UE".
"Być może za jakiś czas dojdzie do spotkania"
- Nie ma przeszkód, żeby panowie się spotkali - pewnie nie w najbliższym czasie, ale być może za jakiś czas do takiego spotkania dojdzie - i żeby sobie spokojnie porozmawiali o przyszłości Europy, o roli Polski właśnie, która, jak rozumiem, tak bardzo leży na sercu panu przewodniczącemu Tuskowi – dodał.
Dopytywany, czy dotąd - poza wymianą oficjalnych depesz - nie doszło do kontaktów pomiędzy prezydentem a Tuskiem, powiedział: "Nie, na razie żadnego takiego dodatkowego sygnału nie było".
"Tusk przekroczył pewną granicę"
Wcześniej, odnosząc się do sprzeciwu Polski wobec ponownego wyboru Tuska na urząd przewodniczącego Rady, Magierowski podkreślił, że w swoich wypowiedziach odnoszących się do wewnętrznych sporów politycznych w Polsce Tusk "przekroczył pewną granicę, której urzędnik unijny na tak eksponowanym stanowisku na pewno przekraczać nie powinien".
- Donald Tusk jakoś nie miał odwagi, żeby komentować spory (polityczne) we Włoszech, w Hiszpanii czy w jakimkolwiek innym kraju, o Niemczech nie wspominając - dodał.
"Prezydent chce podtrzymywać dobre relacje Polski z Węgrami"
Magierowski był pytany o stosunki polsko-węgierskie w kontekście wizyty prezydenta Węgier Janosa Adera w Polsce, do której ma dojść za niespełna dwa tygodnie. Węgierski prezydent wraz z prezydentem Andrzejem Dudą będą uczestniczyli w Dniach Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Piotrkowie Trybunalskim.
- Prezydent uczestniczy w takich wydarzeniach chcąc podtrzymywać dobre relacje Polski i Węgier, ale też dobre relacje z węgierskim prezydentem, który niedawno został wybrany na kolejna kadencję - powiedział Magierowski.
Podkreślił, że w Piotrkowie, "oprócz tej otoczki historycznej i kulturalnej, będą się toczyły rozmowy polityczne dotyczące relacji polsko-węgierskich oraz na temat bieżących wydarzeń w Europie".
"Sporów nie da się uniknąć"
Pytany, czy prezydenci w rozmowach wrócą do okoliczności przedłużenia kadencji Donalda Tuska jako szefa Rady Europejskiej, Magierowski powiedział, że tego nie wie. Chodzi o ostatni szczytu UE, podczas którego wybrano Donalda Tuska na szefa RE. Kandydaturę Tuska poparli przedstawiciele 27 państw UE, w tym Węgry; przeciw była tylko Polska. Kandydatem polskiego rządu był Jacek Saryusz-Wolski.
- Myślę, że należy patrzeć bardziej długofalowo na stosunki polsko-węgierskie, w których pojawiają się i pojawiały się i będą się pojawiać zgrzyty, spory, różnice zdań. Tego się nie da uniknąć - podkreślił Magierowski.
Zaznaczył, że Polskę i Węgry różni m.in. kwestia kontaktów z Rosją. Magierowski przypomniał, że premier Viktor Orban spotyka się dość regularne z Władimirem Putinem i "prowadzi z nim otwartą politykę". Wskazał jednocześnie, że z drugiej strony Węgry nigdy nie zawetowały sankcji nakładanych na Rosję.
- Więc z jednej strony mamy gesty nieomal przyjaźni płynące z Węgier do Rosji, a z drugiej taką politykę racjonalną, pragmatyczną ze strony Viktora Orbana, który zdaje sobie sprawę z tego, że konieczna jest pewna spójność i jedność w UE akurat w tym obszarze" - powiedział dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP.
"W kwestiach polityki w UE Węgry są i pozostaną naszymi sojusznikami"
Zaznaczył, że Węgry "są krajem niezwykle ważnym nie tylko w Europie Środkowo-Wschodniej, ale też w UE". - I mimo, że doszło do różnicy zdań co do przedłużenia kadencji Donalda Tuska jako szefa RE, to w innych kwestiach dotyczących polityki wewnątrzunijnej Węgry są i pozostaną naszymi sojusznikami - podkreślił Magierowski.
Przypomniał też, że Węgry wchodzą też w skład Inicjatywy Trójmorza, która - jak wskazał - jest "mocno zaznaczona interesem ekonomicznym". - Prezydent Duda chciałby, aby te kraje Europy Środkowo-Wschodniej nie tylko pogłębiały swoje relacje polityczne, ale przede wszystkim by zacieśniały swoją współpracę gospodarczą, by budować nowe autostrady, nowe linie kolejowe - powiedział Magierowski.
Dodał, że w najbliższym czasie prezydent Duda odwiedzi Słowenię, gdzie będzie "przygotowywać grunt pod dobre i owocne spotkania" państw Inicjatywy Trójmorza, do których ma dojść w lipcu we Wrocławiu.
PAP
Czytaj więcej