Ziobro: obecny system wyboru sędziów do KRS jest niekonstytucyjny

Polska
Ziobro: obecny system wyboru sędziów do KRS jest niekonstytucyjny
Polsat News

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro ocenił, że obowiązująca ustawa o KRS "w kilku punktach łamie konstytucję". - I my sprawiamy, że ta Krajowa Rada Sądownictwa będzie działała w ramach konstytucji, bo wprowadzamy bezpośrednie wybory sędziów według jasnego klucza - dodał.

Pytany w TVP Info o zaniepokojenie wyrażane przez Krajową Radę Sądownictwa rządowym projektem nowelizacji ustawy o KRS i o zarzuty niekonstytucyjności projektu, Ziobro powiedział: "To jest całkowicie bezpodstawny zarzut, są orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (…), że są sytuacje uzasadniające wygaszenie kadencji, jej skrócenie (…)".

 

Za sprzeczne z konstytucją Ziobro uznał indywidualne kadencje członków KRS, "ponieważ kadencja powinna być równa dla wszystkich".

 

"Spóźniona inicjatywa"


Odnosząc się do propozycji zmian w sposobie wyboru członków KRS, przedstawionej przez Stowarzyszenie Sędziów "Iustitia" Ziobro powiedział, że cieszy się, że dyskusja pobudziła sędziów do udziału w pracach nad reformą.

 

- No, ale jest to spóźniona inicjatywa, dlatego że projekty są już gotowe, ale cieszę się, że ona jest, bo ona jest tylko świadectwem tego, że ten stan rzeczy, którego broni m.in. pan rzecznik KRS Waldemar Żurek, jest krytycznie oceniany również przez tych sędziów, którzy chcą go zmienić - mówił. - Szkoda, że jest to spóźniona inicjatywa - dodał.

 

- Ta propozycja jest bardziej demokratyczna i zgodna z polską konstytucją niż ta, która dziś obowiązuje - powiedział o projekcie przyjętym przez rząd w ubiegłym tygodniu. Ocenił, że będzie on "optymalny".

 

Zmiany w KRS


Rządowy projekt zmian w ustawie o KRS  przewiduje m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie po 30 dniach od wejścia noweli w życie  kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm. Wygaszeniu ulec miałaby także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów.

 

W ocenie KRS projekt "grozi upolitycznieniem wyborów członków Rady", negatywnie oceniły go środowiska sędziowskie, RPO i niektóre organizacje pozarządowe.

 

Projekt Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia" przewiduje przyznanie prawa zgłaszania kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa nie tylko sędziom, lecz także m.in. grupom obywateli, RPO oraz samorządom adwokatów i radców prawnych. We wtorek stowarzyszenie przekazało go klubom poselskim.

 

"Panowie z PO dopuścili się jawnej manipulacji"

 

Pytany w TVP Info, czy to on zdecydował o wezwaniu Donalda Tuska do prokuratury w sprawie o podjęcie bez zgody władz przez szefów SKW współpracy z rosyjskim FSB, Ziobro zaprzeczył. - Taką decyzję podjął prokurator referent prowadzący sprawę - powiedział. Sugestie, że jest inaczej, nazwał manipulacją i podkreślił, że o wezwaniu do prokuratury Tusk został z wyprzedzeniem poinformowany.

 

- Panowie z PO dopuścili się jawnej manipulacji twierdząc, że to wezwanie jest następstwem przegranego głosowania w Radzie Europejskiej - mówił. - To wezwanie zostało skierowane 1 marca, czyli 10 dni zanim doszło do tej decyzji, co więcej, jeśli chcielibyśmy je rozgrywać politycznie, to przecież moglibyśmy poinformować publicznie cały świat, że Donald Tusk będzie wzywany do prokuratury, zanim doszło do jego wyboru - dodał.

 

Zaznaczył, że nie wie, jakie pytania prokurator chce zadać byłemu premierowi. - Nie rozmawiałem z tym prokuratorem, nigdy go nie widziałem na oczy i nie miałem też wpływu na to, czy go chce przesłuchać - zapewnił.

 

Tusk wezwany na przesłuchanie

 

O tym, że wezwanie na przesłuchanie zostało wysłane Tuskowi 1 marca, mówił dzień wcześniej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która prowadzi śledztwo. W sprawie przekroczenia uprawnień przez członków kierownictwa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

 

Były premier, który w zeszłym tygodniu uzyskał reelekcję na przewodniczącego Rady Europejskiej został wezwany jako świadek. Rzecznik szefa Rady Europejskiej poinformował w poniedziałek, że Donald Tusk nie stawi się 15 marca w prokuraturze w Warszawie, bo tego dnia musi być w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie