Polska wystąpi o ekstradycję dowódcy podejrzanego ws. mordu na Polakach w 1944 roku
98-letni Michael K. jest podejrzany o popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości stanowiącej zbrodnię wojenną. Jako dowódca kompanii podlegającej SS w 1944 roku miał wydać rozkaz zabójstw mieszkańców wsi Chłaniów, Kolonii Chłaniów i Kolonii Władysławin oraz spalenia zabudowań w tych miejscowościach. Michael K. przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych.
Wykonujący rozkaz żołnierze Ukraińskiego Legionu Samoobrony w służbie niemieckiej zamordowali 44 osoby.
Wniosek o areszt
Z wnioskiem o areszt wystąpił do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód Prokurator Oddzialowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Lublinie. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie Dariusz Abramowicz poinformował, że sąd uwzględnił wniosek i postanowił zastosować tymczasowe aresztowanie Michaela K. na trzy miesiące od daty zatrzymania.
Decyzja sądu umożliwia śledczym z IPN wszczęcie procedury wystąpienia do USA o wydanie Polsce Michaela K.
Cztery lata temu dziennikarze Asocciated Press ustalili, że Michael K. był dowódcą Ukraińskiego Legionu Samoobrony. Korzystali z dokumentów z czasów wojny, zeznań żołnierzy oraz wspomnień samego K., opublikowanych po ukraińsku.
Prawdopodobnie dostał się do Stanów Zjednoczonych kilka lat po wojnie, okłamując urzędników imigracyjnych. W 1949 roku zataił przed nimi, że pełnił służbę w wojsku w czasie II wojny światowej.
Rodzina kwestionuje ustalenia
Rodzina od lat zaprzecza, że K. jest winny.
- Nie ma żadnego dowodu na to, że mój ojciec odegrał rolę w jakiejkolwiek zbrodni - mówi syn, Andriy.
Według rodziny K. choruje na Alzheimera.
Cytowany przez "Star Tribune" prokurator Andrzej Pozorski powiedział, że sąd wysłucha pełnej wersji wydarzeń podejrzanego. Dziennikarze AP i śledczy podtrzymują, że źródła historyczne w pełni pozwalają na postawienie zarzutów morderstwa.
Star Tribune, USA Today, PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze