1200 osób przetrzymywanych w nieludzkich warunkach. Human Rights Watch alarmuje o sytuacji w Mosulu
Władze irackie przetrzymują pod Mosulem w "nieludzkich warunkach" ponad 1200 osób, w tym nieletnich, podejrzewanych o związki z dżihadystami z tzw. Państwa Islamskiego (IS) - poinformowała we wtorek organizacja broniąca praw człowieka Human Rights Watch (HRW).
Według niej w okolicznościach związanych prawdopodobnie z brakiem opieki medycznej i złymi warunkami w więzieniach "zmarło co najmniej czterech zatrzymanych".
"Co najmniej 1269 więźniów", w tym nieletni w wieku 13 lat, jest przetrzymywanych bez postawienia zarzutów w trzech przepełnionych więzieniach czasem tak, że "żaden więzień nie może położyć się spać" - podkreśla HRW w wydanym komunikacie.
Dwa z zakładów karnych znajdują się w mieście Kajara, a trzeci w Hammam al-Alil, 60 i 30 km na południe od Mosulu, drugiego co do wielkości miasta Iraku.
Działania w Mosulu prowadzone są od 17 października 2016 roku w ramach zakrojonej na szeroką skalę operacji wyzwalania miasta spod kontroli IS. Od tego czasu z miasta uciekły tysiące ludzi. Irackie władze usiłują wyłowić wśród nich dżihadystów, którzy ukrywają się wśród ludności cywilnej.
Mosul został zdobyty przez IS w 2014 roku i stał się bastionem tej ekstremistycznej sunnickiej organizacji zbrojnej w Iraku.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze