Sztuczna wyspa dostarczy energię do Europy
Budowa potrwa długie lata, ale plany firm z Danii, Holandii i Niemiec są całkiem realne. Wyspa na ławicy Dogger na Morzu Północnym miałaby dostarczać energię do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Norwegii, Danii i Belgii za pomocą podwodnych kabli. Jeśli powstanie, na jej obszarze będą działać panele słoneczne, turbiny wiatrowe, a także port i niewielkie lotnisko.
Wyspa miałaby powstać na ławicy Dogger, usytuowanej około 100 km od wschodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii. Według autorów przedsięwzięcia lokalizacja jest odpowiednia ze względu na "centralną lokalizację, położenie na płyciźnie i optymalną siłę wiatru".
Energia wiatrowa i słoneczna
Głównym zadaniem wyspy będzie wytwarzanie energii odnawialnej z paneli słonecznych i turbin wiatrowych.
- Energia wiatrowa i słoneczna dopełniają się. Od wiosny do jesieni jest (w tym rejonie - red.) słonecznie, a więcej energii wiatrowej wytwarza się w zimniejszych miesiącach - napisała w oświadczeniu duńska firma Energinet, która planuje budowę wyspy wspólnie z niemiecką TenneT.
Wyspa pełniłaby funkcję morskiej elektrowni, z której energia docierałaby do kilku krajów w Europie. Byłaby też centrum sieci istniejących już farm wiatrowych na Morzu Północnym.
Domy dla pracowników
Oprócz urządzeń do wytwarzania prądu na wyspie miałyby się znaleźć też port, sztuczne jezioro, lotnisko i domy dla pracowników.
- Może to brzmi jak science fiction, ale taka elektrownia mogłaby dużo taniej dostarczać energię wiatrową do Europy - przekonywał w "The Independent" Torben Glar Nielsen, dyrektor techniczny duńskiej firmy Energinet.
Pracownicy firmy planują, że wyspa mogłaby powstać do 2050 roku. Według autorów projektu to także sposób na ograniczenie emisji dwutlenku węgla w Europie.
Energia dla 80 mln osób
Plany duńskiej firmy Energinet i niemieckiej TenneT zaaprobowała już Unia Europejska. 23 marca w Brukseli firmy te mają podpisać umowę. Rozważają też współpracę z innymi producentami energii na Morzu Północnym.
Koszt wybudowania wyspy szacuje się na ok. 1,3 miliarda dolarów (ponad 5 miliardów złotych). Według szacunków energia z wyspy miałaby zasilać gospodarstwa zamieszkane przez 80 mln osób.
The Independent, Daily Mail, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze