Sąsiadka uratowała starsze małżeństwo. Było o krok od śmierci
Mieszkankę Woli Rusinowskiej (woj. podkarpackie) zaniepokoiło, że nie spotkała sąsiadów, jak co dzień, przed domem. Długo pukała do ich drzwi, ale nikt nie otwierał. Zareagowała w porę. Po dostaniu się do mieszkania znaleziono 74-letnią nieprzytomną kobietę. 85-letni mężczyzna bardzo źle się czuł. W Bełchatowie (woj. łódzkie) uratowana została starsza kobieta, którą przygniotła przewrócona szafa.
Kobieta wykazała się czujnością, która prawdopodobnie uratowała sąsiadom życie.
Zatrucie tlenkiem węgla
Po długim pukaniu do drzwi nikt nie otwierał, dlatego kobieta poinformowała o tym syna sąsiadów.
Drzwi do mieszkania pomogli sforsować strażacy.
Po otwarciu drzwi okazało się, że 74-latka była nieprzytomna, a jej mąż bardzo osłabiony. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe.
Małżeństwo zostało przewiezione do szpitala z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Uwięziona pod przewróconą szafą
Policjanci z Bełchatowa zostali zaalarmowani przez kobietę, że jej 78-letnia matka mieszkająca w Barczkowicach przestała odbierać telefon. Dzielnicowy wraz z innym policjantem pojechał na miejsce. Nikt nie otwierał drzwi, nie było także słychać zadnych odgłosów z mieszkania.
Policjanci po rozmowie z sąsiadami zdecydowali się wyważyć drzwi.
W środku leżała na łóżku starsza kobieta, która nie mogła się ruszyć, bo przygniotła ją przewrócona szafa.
Poszkodowana została przewieziona do szpitala w Radomsku.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek.
policja.pl
Czytaj więcej
Komentarze