Ciało zaginionego mężczyzny znaleziono w aucie, które wydobyto z rzeki
To tragiczny finał poszukiwań, które trwały od 26 lutego. 57-letni Mirosław O. powiedział rodzinie tego dnia, że jedzie na ryby. Od tego czasu słuch o nim zaginął. Policjanci znaleźli zwłoki mężczyzny w jego samochodzie. W nocy z niedzieli na poniedziałek w Jawidzu strażacy wydobyli auto z rzeki Wieprz.
Prokurator wstępnie nie zakłada udziału osób trzecich w tym zdarzeniu. Mógł być to nieszczęśliwy wypadek, ale policjanci nie wykluczają też samobójstwa.
Siedział za kierownicą
Po dwutygodniowych poszukiwaniach policjanci i strażacy natrafili na zatopiony w rzece samochód. Po ośmiu godzinach akcji prowadzonej przez strażaków auto wyciągnięto z rzeki.
Mirosław O. siedział na miejscu kierowcy i był przypięty pasami.
Sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczynę jego śmierci.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze