"Wykopać hejt z parlamentu". Ponad 600 tys. podpisów za wyrzuceniem Korwin-Mikkego z PE
"Prosimy Parlament Europejski o zawieszenie polskiego europosła Janusza Korwin-Mikkego w efekcie jego pełnych nienawiści komentarzy o kobietach i imigrantach oraz po wykonaniu przez niego nazistowskiego pozdrowienia w sali obrad. Te zachowania stanowią złamanie reguł panujących w PE, przeczą wartościom całej UE, w obronie których wybierany jest parlament" - napisali autorzy petycji.
Pod wnioskiem podpisali się obywatele wielu, nie tylko europejskich, krajów.
Z wyświetlających się pod petycją aktualizacji wynika, że co 10 do 13 sekund pojawia się nowy podpis.
"Women are weaker & less intelligent"?! Let’s get this sexist EU MEP kicked out! Sign & RT: https://t.co/pcCy9ADswZ #InternationalWomensDay
— Avaaz (@Avaaz) 8 marca 2017
Autorzy petycji chcą zebrać 750 tys. podpisów. W tym tempie powinno im się to udać bardzo szybko.
"Mniej inteligentne" kobiety i uchodźcy jak "zalewające szambo"
W ubiegłą środę wieczorem lider partii Korwin mówił w trakcie debaty na temat różnic w wynagrodzeniach między kobietami i mężczyznami, że kobiety muszą zarabiać mniej, "bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne".
Antonio Tajani, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, rozpoczął dochodzenie w związku z tymi seksistowskimi uwagami. Według służb prasowych PE, w sprawie wypowiedzi Korwin-Mikkego do Tajaniego zgłosiło się kilku zbulwersowanych nią europosłów.
Był już karany
Przewodniczący może ukarać eurodeputowanego, nakładając na niego karę finansową lub, czego domagają się autorzy petycji, zawieszając go w prawach europosła.
Korwin-Mikke już wcześniej odpowiadał za swoje kontrowersyjne wypowiedzi. W lipcu 2016 r. otrzymał karę za porównywanie mieszkańców Afryki przybywających do Europy do "zalewającego ją szamba".
Został pozbawiony diet o równowartości 3 tys. euro i miał zakaz wypowiada się podczas sesji europarlamentu przez pięć dni.
polsatnews.pl
Czytaj więcej