"To jest idiota", "okropny człowiek", "nie mogę każdego idiotycznego wystąpienia komentować". W Brukseli o Korwin-Mikkem
- W dobie, gdy dyskutujemy o zwalczaniu wszelkiej dyskryminacji i niedyskryminowaniu ze względu na płeć, gdy rozmawiamy o równych szansach dla płci, mam wrażenie, że cofamy się do dawnej epoki - powiedział w środę w Brukseli premier Malty Joseph Muscat komentując słowa Janusza Korwin-Mikkego, który tydzień temu stwierdził, że kobiety są "słabsze i mniej inteligentne", więc powinny mniej zarabiać.
Tydzień temu Janusz Korwin-Mikke mówił w trakcie debaty w Parlamencie Europejskim na temat różnic w wynagrodzeniach między kobietami i mężczyznami. Polityk stwierdził, że kobiety muszą zarabiać mniej, "bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne".
"Jestem dumny z Polek"
- Moją rolą jako szefa Rady Europejskiej nie jest komentowanie każdego idiotycznego wystąpienia - powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Poinformował jednocześnie, że kobiety w Polsce masowo wyszły w środę na manifestacje, "by zademonstrować swoją godność i niezależność". - Moje serce dziś jest z polskimi kobietami, które protestują na ulicach ponad 100 polskich miast. Jestem bardzo dumny - dodał.
Równość płci w płacach, szansach i możliwościach
- Panuje powszechne przekonanie i zgoda, że wspólnie chcemy zabiegać o równość szans. Jest to absolutnym fundamentem Unii Europejskiej we wszystkich wymiarach - powiedział premier Malty Joseph Muscat.
Luka Visentini, sekretarz generalny Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych ocenił, że Korwin-Mikke to "okropny człowiek". Przyznał, że UE musi "zająć się nie tylko równością płci w płacach, ale ogólnie pewną luką w szansach i możliwościach, jakie mają kobiety".
- To jest idiota, nie powinniśmy przywiązywać wagi do idiotów. Jego wypowiedzi bardzo nas obrażają - stwierdziła z kolei Emma Marcegaglia, przewodnicząca Business Europe. Dodała, że "nierówność płci nadal jest faktem, nadal jest luka w płacach kobiet i mężczyzn".
- Kwestia równości płci i równej płacy będzie częścią europejskiego filara społecznego, nad którym pracujemy - podsumował Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący ds. euro i dialogu społecznego.
"Jestem i pozostanę bezstronny"
- Znam swoją rolę jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Jestem i będę w przyszłości bezstronny i politycznie neutralny wobec wszystkich 28 państw członkowskich - powiedział Tusk na konferencji prasowej w Brukseli.
- Przynajmniej próbowałem w czasie pełnienia urzędu (szefa Rady Europejskiej - red.) zachować neutralność i bezstronność. Wierzę, że mi się to udało - dodał.
Podkreślił, że jest jednocześnie odpowiedzialny za ochronę europejskich wartości i obywateli.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej