Węgierskie organizacje praw człowieka przeciw zatrzymywaniu imigrantów

Świat
Węgierskie organizacje praw człowieka przeciw zatrzymywaniu imigrantów
pixabay.com/public domain

Grupa węgierskich organizacji obrony praw człowieka, w tym Amnesty International i Węgierski Komitet Helsiński, zaapelowała w poniedziałek do parlamentu, by nie przyjmował nowelizacji pakietu ustaw, przywracającej system zatrzymywania nielegalnych imigrantów. "Jesteśmy przeciwni temu projektowi z wielu przyczyn" - napisały organizacje we wspólnym oświadczeniu.

Podkreśliły, że jeśli przepisy nowelizacji wejdą w życie, "osobom ubiegającym się o azyl zostałby uniemożliwiony dostęp do ochrony międzynarodowej". "W dodatku projekt nie czyni wyjątku w przypadku dzieci, osób starszych i rodzin" - czytamy.

 

Rząd węgierski w połowie lutego złożył w parlamencie projekt nowelizacji pakietu ustaw, przewidującej zatrzymywanie nielegalnych imigrantów w strefach tranzytowych na granicy do czasu zapadnięcia prawomocnej decyzji w sprawie ich wniosku o azyl.

 

Zdaniem organizacji, które podpisały się pod apelem, projekt ten jest sprzeczny z międzynarodowymi zobowiązaniami prawnymi Węgier. Jak podkreślono w oświadczeniu, fakt, iż zgodnie z nowelizacją każda osoba ubiegająca się o azyl byłaby automatycznie zatrzymywana w strefach tranzytowych, budzi zaniepokojenie.

 

"Mogą ponownie doznać traumy"

 

"Posunięcie to szczególnie może odbić się na słabszych osobach ubiegających się o azyl, np. chorych psychicznie czy dzieciach.(…) Ludzie, którzy doświadczyli krzywd, tortur, wojny i innych katastrof, mogą ponownie doznać traumy, co może w przyszłości prowadzić do problemów z ich przystosowaniem się. Z drugiej strony, projekt narusza także prawo unijne, gdyż nie można nakazywać zatrzymania wyłącznie na tej podstawie, że ktoś ubiega się o azyl" - oceniają organizacje obrony praw człowieka.

 

Według nich, od czasu wzniesienia w 2015 r. ogrodzenia na południowej granicy Węgier coraz więcej doniesień świadczy o stale rosnącej przemocy na granicy serbsko-węgierskiej, zaś osoby doprowadzane przez policjantów z powrotem na granicę informują o zniewagach słownych i fizycznych.

 

"Czas, by sprawa migracji powróciła na właściwe miejsce i temat ten nie był wykorzystywany przez codzienną politykę do wywoływania strachu, i by zamiast tego powstawały odpowiedzialne polityki z udziałem specjalistów i osób dotkniętych" - napisali sygnatariusze.

 

Sekretarz stanu w biurze premiera Węgier Viktora Orbana, Bence Tuzson, powiedział w lutym, że w związku z nowelizacją rząd liczy się z atakami ze strony Unii Europejskiej oraz "organizacji proimigracyjnych", ale jest na nie przygotowany.

 

Sprzeciw "pozbawiony podstaw"

 

W piątek minister sprawiedliwości Laszlo Trocsanyi odrzucił zarzuty dotyczące procedur stosowanych przez Budapeszt wobec uchodźców. Oświadczył, że ataki ze strony Brukseli pod adresem Węgier w związku z traktowaniem migrantów i osób ubiegających się o azyl są "całkowicie pozbawione podstaw". Według niego państwo węgierskie zapewnia migrantom pomoc prawną, a specjaliści pracujący na granicy wykonują swoją pracę rzetelnie i z zawodową odpowiedzialnością.

 

Zaznaczył też, że należy wystąpić przeciwko nielegalnej migracji, bo inaczej zagrożone będą granice strefy Schengen i swoboda przemieszczania się wewnątrz niej. Jak ostrzegł, mogą ponownie powstać granice wewnętrzne, przeciwko którym walczono podczas zmiany ustrojowej.

 

We wrześniu 2016 r. rząd Węgier przedłużył do 8 marca 2017 r. roku stan kryzysowy, wprowadzony z powodu masowego napływu uchodźców. W 2015 r. Węgry stały się głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i imigrantów usiłujących dotrzeć do Europy Zachodniej. Do momentu wzniesienia przez władze ogrodzenia na granicy z Serbią i Chorwacją w 2015 r. na Węgry dostało się ponad 378 tys. migrantów. Obecnie napływ uchodźców znacznie zmalał, ale wciąż przedostają się oni na Węgry, głównie przez granicę z Serbią.

 

PAP

pam/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie