Polak zmarł podczas biegu ulicznego w Anglii. Na mecie czekała jego rodzina
Bieg na 10 kilometrów odbywał się w miejscowości Weybridge. 400 metrów przed metą upadł jeden z biegaczy. Mimo natychmiastowej pomocy służb ratunkowych kilkanaście minut później mężczyzna zmarł. Jak informują brytyjskie media, to 37-letni Polak.
Niedzielny bieg w Weybridge był pierwszym w życiu dla mieszkającego w Wielkiej Brytanii pana Czesława. Na mecie czekała jego 32-letnia żona oraz 7-letnia córka.
Po upadku biegacza na końcowych metrach wyścigu błyskawicznie wezwano karetkę i przewieziono go do pobliskiego szpitala. Niestety, po kilkunastu minutach mężczyzna zmarł.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że przyczyną śmierci był zawał serca.
Przyjaciele 37-latka postanowili pomóc jego rodzinie. Założyli specjalną stronę internetową, przy pomocy której można wpłacać datki dla żony oraz dziecka. Podczas pierwszych kilkunastu godzin na konto rodziny wpłynęło ok. 5 tys. funtów.
mirror.co.uk
Czytaj więcej
Komentarze