"Rowerzysta na drodze to nie jest intruz". Ruszyły wypożyczalnie jednośladów
W największych miastach ruszył system wypożyczania rowerów. Ma być nowocześnie, komfortowo i przede wszystkim tanio. Ale początek sezonu rowerowego to także okazja, by przypomnieć wszystkim uczestnikom ruchu drogowego o wzajemnym szacunku i życzliwości.
Pierwszego marca na ulicach zaroiło się od rowerzystów. - Znakiem rozpoczęcia wiosny nie jest topienie marzanny czy przebiśniegi, ale pojawienie się rowerów miejskich na ulicach - mówi Tomasz Wojtkiewicz z Nextbike Polska, operatora systemu rowerów miejskich.
Nowości w wypożyczalniach: rowery dla dzieci i elektryczne
Od 1 marca w Warszawie na wypożyczających czeka cztery i pół tysiąca nowych rowerów miejskich zaparkowanych w 285 miejscach. W następnych dniach będą otwierane nowe, w sumie w stolicy w 2017 r. będzie działało 316 stacji.
- Przykładowo: w tej chwili wracam z lunchu z ronda ONZ. Podjechanie tutaj to byłoby kombinowanie metrem, potem piechotą, a tak biorę tam rower, tu oddaję, a to taki odcinek, że nie muszę nic płacić - wymienia zalety korzystania z jednośladów Lesław Kula.
Ma być łatwo i przyjemnie - stąd przyjazna aplikacja, ale też rowery dla dzieci i rowery elektryczne.
- Ja sobie żartuję, że to rowery dla leniuszków. Chcemy, żeby jeździły wokół Powiśla i Traktu Królewskiego - zauważa Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Rowerzystów w Polsce stale przybywa
Liczba rowerzystów w Polsce stale rośnie. W Szczecinie w sezonie miejskie rowery wypożyczano ponad pół miliona razy. To jedna z przyczyn zmniejszenia wpływów z biletów komunikacji miejskiej.
- Dwadzieścia minut darmowych przejazdów, zwłaszcza w centrum miasta, zdecydowanie zachęca, szczególnie jak jest ciepło, pasażerów, którzy mogliby skorzystać z tramwaju lub autobusu, żeby przesiąść się na rower - podkreśla Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
Apele o ostrożność
Niestety, Polska ciągle jest wśród ośmiu europejskich krajów, w których w wypadkach z udziałem samochodów ginie najwięcej rowerzystów. - Kierowcy samochodów mają problem, powiedzmy wprost, z zachowaniem kultury na drodze. Rowerzysta na drodze to nie jest intruz, tylko pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego - asp. sztab. Paweł Przestrzelski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
- Kierowcy maja coś takiego, że nie chcą oddać swojej części drogi. Stąd apele, przy zmianie pory zimowej na wiosenną, by na drodze zachować ostrożność - dodaje asp. sztab. Przestrzelski.
Rowerzystom często brakuje zdrowego rozsądku
- Przejazdy dla rowerów są, ale rowerzystów nie ma, tak jakby o tych rzeczach się zapomina. Kiedy zaczyna się sezon, nagle rowerzystów jest dużo i nagle okazuje się, że te nawyki, których się nabywa przez całą zimę, nagle się zmieniają - zauważa Piotr Łuczyński ze Stowarzyszenia Zdrowy Rower.
- Trzeba zwracać uwagę zwłaszcza w miejscach kolizyjnych, tam, gdzie przecina się jezdnia ze ścieżką rowerową. Tam najczęściej dochodzi do wypadków - przypomina asp. sztab. Przestrzelski.
Rowerzystom niestety często brakuje zdrowego rozsądku - najczęściej łamany przepis to jazda po przejściu dla pieszych i wzdłuż jezdni po chodniku.
Polsat News
Komentarze