Pozyskano dane z rejestratora samochodu premier. "Zostaną przekazane biegłym"
Udało się pozyskać dane z rejestratora samochodu audi A8, którym jechała 10 lutego premier Beata Szydło. Operacja przebiegła sprawnie i bez zakłóceń - powiedział prok. Włodzimierz Krzywicki z Prokuratury Regionalnej, nadzorującej śledztwo w sprawie wypadku.
- Zebrane dane zostaną poddane analizie i przekazane biegłym oraz prokuratorom - powiedział prok. Krzywicki. Odmówił odpowiedzi, z ilu urządzeń udało się sczytać dane. Według zapowiedzi, prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa opublikuje w środę komunikat w tej sprawie.
We wtorek prokuratura poinformowała, że biegli podejmą próbę odtworzenia zawartości rejestratorów z samochodu, którym podróżowała Beata Szydło. Pozyskanie danych odbywało się w specjalne wybrany miejscu, "aby ten dowód, który w ocenie prokuratorów będzie miał kapitalne znaczenie dla ostatecznej rekonstrukcji przebiegu wypadku, został w całości, bez żadnego uszczerbku wydobyty dla potrzeb tego śledztwa, poddany analizie i wykorzystany" - wyjaśniał prok. Krzywicki.
Wypadek premier Szydło
Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento; jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo. Poszkodowana została premier, szef jej ochrony, lżejsze obrażenia miał kierowca audi.
14 lutego prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata Sebastian K. Kierowca nie przyznał się do winy, prokuratura nie podaje treści jego wyjaśnień.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze