Ciągnął psa za samochodem na lince holowniczej
Biegnącego obok auta trasą K-2 w Terespolu psa husky zauważył inny kierowca i zawiadomił policję. Właściciel zwierzęcia tłumaczył, że w ten sposób próbował przetransportować psa do domu, gdyż zwierzę uciekło mu kilka dni wcześniej.
We wtorek ok. godz. 12:30 do komisariatu policji w Terespolu zadzwonił mężczyzna z informacją, że na trasie K-2 w tym mieście obok jadącego fiata biegnie pies uwiązany na lince holowniczej, którą ktoś trzyma przez okno.
Jak powiedział, próbował zatrzymać samochód. Gdy to się nie udało, zawiadomił policję.
W tym czasie kierowca fiata, mieszkaniec Terespola, zaparkował auto i szedł razem z wycieńczonym zwierzęciem.
Wrócił pod opiekę właściciela
54-letniego kierowcę zatrzymali funkcjonariusze i wezwali weterynarza. Lekarz stwierdził, że husky ma otarcia na opuszkach wszystkich łap, ale obrażenia nie zagrażają życiu zwierzęcia. Po udzieleniu pomocy weterynaryjnej przekazał psa właścicielowi z zaleceniem co do dalszej opieki.
Mężczyzna tłumaczył, że pies uciekł mu kilka dni wcześniej i w ten sposób transportował do domu.
Policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia oraz to czy doszło do popełnienia przestępstwa przez właściciela psa.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze