"Jesteśmy gotowi do rozsądnych kompromisów". Sejm przyjął informację nt. działań Polski w UE za czasów prezydencji Słowacji
Sejm przyjął w piątek informację rządu na temat działań Polski na forum UE w drugim półroczu 2016 r. W tym czasie przewodnictwo w Radzie UE sprawowała Słowacja. Uchwałę w sprawie udziału Polski w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec - grudzień 2016 r., kiedy przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej miał Słowacja, poparło 277 posłów, 155 było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Wiceminister odpowiedzialny za sprawy europejskie Konrad Szymański, przedstawiając informację na poprzednim posiedzeniu Sejmu, podkreślił, że Polska jest gotowa do "sensownych kompromisów w UE w każdej ważnej sprawie". Dodał, że jest tylko jedno kryterium: polski interes gospodarczy, polityczny i bezpieczeństwa.
Zdaniem Szymańskiego, kwestia wspólnego rynku będzie jednym z najbardziej niedostrzeganych problemów integracji europejskiej w najbliższych latach. - Wzrost nastrojów protekcjonistycznych w poszczególnych państwach członkowskich już dzisiaj przelewa się na nadmierną tolerancję protekcjonizmu w samej Komisji Europejskiej - uznał.
Według Szymańskiego, ważnym elementem prac słowackiej prezydencji było nowe podejście do polityki migracyjnej. - Prezydencja słowacka z dużym ładunkiem zdrowego rozsądku i w poczuciu, jak sądzę, odpowiedzialności za całość Unii, a nie za interesy jednego czy drugiego państwa, zaproponowała rozwiązania korekcyjne - podkreślił wiceszef MSZ.
"Nie życzymy sobie, by ktokolwiek mówił, że Warszawa zachowuje się niesolidarnie"
- W żadnym momencie nie negowaliśmy, że kryzys migracyjny, który destabilizuje państwa Południa i przynosi bardzo określone konsekwencje polityczne w UE, powinien być zażegnany siłami wspólnymi. Nigdy się nie odwracaliśmy od tej sprawy i dlatego nie życzymy sobie, by ktokolwiek w Europie mówił wobec Warszawy, że zachowuje się niesolidarnie - powiedział Szymański.
Jego zdaniem polski rząd uruchomił "znacznie większe środki natury humanitarnej", otworzył drzwi do zmian ustroju europejskiej straży granicznej i wsparł zawieranie "ambitnych i kosztowanych" umów z krajami trzecimi. - Natomiast nie jesteśmy skłonni do tego, żeby poprzeć jakąkolwiek formę ponadnarodowego zarządzania ruchem migracyjnym czy uchodźczym - zaznaczył.
- Jesteśmy gotowi do rozsądnych kompromisów - zadeklarował wiceminister. Uznał, że próbą znalezienia takich rozsądnych kompromisów były prace słowackiej prezydencji.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze