Kopalnie straciły średnio prawie 7 zł na każdej tonie węgla. W sumie górnictwo na minusie na 427 mln zł w 2016 roku

Biznes
Kopalnie straciły średnio prawie 7 zł na każdej tonie węgla. W sumie górnictwo na minusie na 427 mln zł w 2016 roku
KWSA

6,97 zł wyniosła w ubiegłym roku średnia strata kopalń na sprzedaży każdej tony węgla; to prawie czterokrotnie mniej niż rok wcześniej, kiedy do każdej tony trzeba było dopłacać średnio 26,81 zł - wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).

Katowicki oddział ARP, który monitoruje sytuację w sektorze węglowym na potrzeby Ministerstwa Energii, przedstawił raport dotyczący wyników górnictwa węgla kamiennego w ubiegłym roku. Dane potwierdzają pozytywne efekty restrukturyzacji, jednak w minionym roku sprzedaż węgla nadal przynosiła straty. Taka sytuacja utrzymuje się nieprzerwanie od 2013 roku.

 

6,97 zł to różnica między średnim kosztem sprzedanej w minionym roku tony węgla, który wyniósł 253,55 zł, a średnią ceną uzyskiwaną przez kopalnie w 2016 r., w wysokości 246,58 zł za tonę.

 

Średnia cena zbytu węgla ogółem wyniosła w ubiegłym roku 246,70 zł za tonę; to spadek o 11,9 zł, czyli 4,6 proc. Cena węgla energetycznego wyniosła 215,35 zł za tonę (spadek o 19,86 zł wobec 2015, czyli o 8,4 proc.), a węgla koksowego 385,75 zł za tonę (wzrost o 17,67 zł wobec roku 2015, tj. o 4,8 proc.).

 

Przez większą część ubiegłego roku koszt wydobycia tony węgla przekraczał cenę sprzedaży. Sytuacja poprawiła się w październiku, kiedy działania restrukturyzacyjne przyniosły efekty w postaci mniejszych kosztów, a także zaczęły rosnąć ceny węgla, szczególnie koksowego. W grudniu cena węgla tego gatunku przekroczyła 770 zł za tonę.

 

Górnictwo pod kreską na ponad 400 mln

 

Przychody górnictwa zmniejszyły się w ubiegłym roku w odniesieniu do osiągniętych rok wcześniej o prawie miliard zł, do ponad 18 mld zł.

Według ekspertów ubiegłoroczna strata netto sektora węglowego wyniosła 426,9 mln zł, jednak wynik netto nie jest do końca miarodajny dla sytuacji branży, ponieważ zawiera również elementy niezwiązane z działalnością operacyjną, ale księgowe, wynikające np. z przeprowadzonej w minionym roku operacji przekazania kopalń Kompanii Węglowej do Polskiej Grupy Górniczej.

 

Również wynik z 2015 r., kiedy strata górnictwa netto przekroczyła - po audytach i uwzględnieniu dodatkowych odpisów - 4 mld 541,2 mln zł, nie był do związany wyłącznie z bieżącą działalnością kopalń.

 

Ponad 1 mld dotacji


Wielkość budżetowych dotacji, z których w 2016 roku finansowano m.in. likwidację kopalń, restrukturyzację zatrudnienia, naprawę szkód górniczych czy rozmaite roszczenia pracownicze, wyniosła w ubiegłym roku ponad 1 mld 152 mln zł.

 

Górnictwo zapłaciło prawie 5,5 mld zł podatków i innych opłat.

 

Mniejsze wydobycie

 

W ubiegłym roku polskie kopalnie wyprodukowały prawie 70,4 mln ton węgla kamiennego wobec niespełna 72,2 mln ton rok wcześniej, co oznacza spadek wydobycia o 2,5 proc. 81 proc. produkcji stanowił węgiel energetyczny, a 19 proc. koksowy. Sprzedaż węgla zbliżyła się do 73,2 mln ton i była niższa niż rok wcześniej o 437 tys. ton.

 

Największym odbiorcą polskiego węgla była energetyka, do której trafiło 34,5 mln ton surowca. Ponad 4,5 mln ton kupiły ciepłownie, 10,8 mln ton koksownie, niespełna pół mln ton inni odbiorcy przemysłowi, a prawie 13,9 mln ton - pozostali odbiorcy krajowi.

 

Zwiększona sprzedaż spowodowała znaczące zmniejszenie zapasów węgla. W końcu ubiegłego roku na zwałach kopalń zalegało 2,5 mln ton węgla wobec 5,8 mln ton rok wcześniej.  - Te wyniki polskich producentów świadczą o zredukowaniu nadwyżki na węgla na krajowym rynku – ocenił dyrektor katowickiego oddziału ARP Henryk Paszcza.

 

Wciąż napływa rosyjski węgiel

 

Import i eksport węgla kamiennego były w minionym roku porównywalne z wielkościami sprzed roku. Do Polski napłynęło niespełna 8,3 mln ton węgla z zagranicy - prawie tyle samo ile w 2015 r. (spadek importu wynosił 2,6 tys. ton). Najwięcej - 5,2 mln ton - węgla napłynęło z Rosji. Za granicę wysłano niespełna 8,9 mln ton polskiego węgla wobec niespełna 9 mln ton rok wcześniej.

 

W ostatnim dniu ubiegłego roku w górnictwie węgla kamiennego pracowało 84 tys. 645 osób. W ciągu roku zatrudnienie zmniejszyło się o 7438 osób - ponad 9,5 tys. odeszło, a ponad 2 tys. zostało zatrudnionych. Z przewidzianych tzw. ustawą górniczą osłon socjalnych - odpraw pieniężnych i urlopów górniczych - skorzystało do końca ub. roku 5921 pracowników kopalń.


Średnia roczna wydajność jednego zatrudnionego w górnictwie wzrosła o ponad 9 proc.

 

PAP, polsatnews.pl

ptw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie