PO chce informacji rządu ws. odejść z wojska
Klub PO złoży wniosek o informację rządu w Sejmie na temat serii odejść z wojska, m.in. wysokich rangą dowódców - poinformowali w środę posłowie Platformy. Pytali jednocześnie dlaczego utajnione zostało środowe posiedzenie sejmowej komisji obrony narodowej w tej sprawie.
O godz. 16 w środę rozpocznie się posiedzenie sejmowej komisji obrony narodowej, która ma wysłuchać informacji o "dokonanych po 16 listopada 2015 r. zmianach na stanowiskach dowódczych i kierowniczych w Sztabie Generalnym WP, Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych, dowództwach komponentów (lądowego, powietrznego, morskiego, specjalnego), Żandarmerii Wojskowej, dywizjach, brygadach i uczelniach wojskowych" oraz o "odejściach żołnierzy ze służby w 2016 roku w podziale na kategorie: generałowie, oficerowie starsi, oficerowie młodsi, podoficerowie, szeregowi".
Według posłów PO, o zamknięciu posiedzenia zdecydował szef komisji Michał Jach z PiS.
Posłowie PO: b. wiceszef MON Czesław Mroczek, Cezary Tomczyk, Paweł Suski, Cezary Grabarczyk i Joanna Kluzik-Rostkowska wyrazili w środę oburzenie tą decyzją. Ich zdaniem, może ona świadczyć o tym, że obecny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz boi się i nie chce przekazać opinii publicznej informacji na temat sytuacji w wojsku.
Czystki kadrowe w wojsku
- Niezależnie od tego, że Antoni Macierewicz się boi i nie chce posłom i opinii publicznej przekazać powodów swojego szkodliwe działania, to i tak w kolejnych dniach będzie musiał Polakom odpowiedzieć dlaczego z wojska polskiego odeszli prawie wszyscy dowódcy, którzy byli przygotowani, przeszli poprzez stanowiska w kraju, wykonywali zadania z sukcesem w misjach poza granicami kraju, zdobyli autorytet w NATO - powiedział Mroczek na konferencji prasowej.
Tomczyk poinformował, że klub PO jeszcze w środę złoży wniosek o informację rządu na temat "czystek kadrowych w wojsku". Platforma chce, by Rada Ministrów udzieliła jej na następnym (8-10 marca) posiedzeniu Sejmu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze