Burmistrz Hajnówki zakazał narodowcom marszu. Ci zapowiadają, że i tak pójdą
Burmistrz Hajnówki (woj. podlaskie) Jerzy Sirak wydał zakaz organizacji marszu upamiętniającego żołnierzy podziemia niepodległościowego, planowanego w mieście na niedzielę 26 lutego. Uznał, iż jego organizacja w tym dniu i przy planowanej trasie (obok cerkwi) może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu. Narodowcy zamierzają zorganizować marsz mimo zakazu.
W piątek Rada Miasta Hajnówka przyjęła stanowisko, w którym wyraziła "zdecydowany sprzeciw" wobec planów organizacji II Hajnowskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych. Zwróciła m.in. uwagę, iż trasa przebiega przy prawosławnym soborze św. Trójcy, gdzie w tym samym czasie odbywać się będzie nabożeństwo w przeddzień rozpoczęcia Wielkiego Postu (wypada wtedy w kościele prawosławnym tzw. niedziela przebaczania win).
- Patrząc na czas i trasę przemarszu trudno nie uznać go za prowokację - mówił wcześniej burmistrz Jerzy Sirak.
Kontrowersyjna postać "Burego"
"Przeprowadzenie zgromadzenia może zakłócić powagę tego nabożeństwa" - napisali radni. Przypomnieli też w stanowisku, że ubiegłoroczny marsz odbył się pod hasłem "Bury - nasz bohater".
"Postać Burego (kpt. Romualda Rajsa – red.) w naszym mieście jest postacią kontrowersyjną, odpowiedzialną za zamordowanie 79 mieszkańców (osoby cywilne: kobiety, dzieci, mężczyźni) naszego regionu - zaznaczyli radni.
Przez prawosławnych mieszkańców "Bury" jest bowiem pamiętany jako człowiek, który palił wsie i mordował ich mieszkańców.
Narodowcy i tak zamierzają maszerować
"Na dniach zalewamy czerwoną Hajnówkę oraz ulotkujemy Białystok. Niezależnie od decyzji Burmistrza widzimy się 26.02 o godz. 17 na II Hajnowskim Marszu Żołnierzy Wyklętych i przejmujemy miasto. Na ulotce wbrew lewackim ujadaniom, nasz bohater - kpt. Bury” – napisali organizatorzy na facebookowym profilu Narodowa Hajnówka.
Przed rokiem w I Hajnowskim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, którego organizatorem był m.in. białostocki ONR i Narodowa Hajnówka, wzięło udział kilkaset osób. Jeszcze przed przemarszem wzbudził on kontrowersje, pojawiły się protesty różnych środowisk, m.in. partii politycznych.
Zrobiło się o nim głośno, gdy jego organizatorzy poinformowali, iż mają dla swojej inicjatywy patronat prezydenta RP, o który się zwrócili (ostatecznie jednak Kancelaria Prezydenta RP zdementowała tę informację). W dniu marszu odbyła się w Hajnówce manifestacja SLD "Bury nie nasz bohater", a na trasie przemarszu ustawili się jego przeciwnicy. Incydentów nie było.
Od wydanej w poniedziałek decyzji burmistrza przysługuje zgłaszającym zgromadzenie odwołanie do Sądu Okręgowego w Białymstoku, w ciągu 24 godz. od ogłoszenia tej decyzji w Biuletynie Informacji Publicznej miasta. Narodowcy zapowiadali już, że złożą odwołanie.
polsatnews.pl, poranny.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze