Śmigłowiec wylądował na szosie. Pilot pytał o drogę
Wojskowy śmigłowiec wylądował na trasie między Aktiube a Szykmentem w Kazachstanie. Z maszyny wyszedł żołnierz i podbiegł do pierwszej z brzegu ciężarówki. Jak się okazało, pilot musiał zapytać kierowcę o drogę. Do równie niecodziennych sytuacji dochodziło dwukrotnie w Polsce. W obu przypadkach amerykańskie helikoptery awaryjnie lądowały na środku pól uprawnych z powodu złych warunków na niebie.
Lądowanie maszyny na środku kazachskiej szosy zablokowało na krótki czas ruch w obu kierunkach. "Chłopaki zabłądzili" - usłyszeli stojący w korku kierowcy przez CB-radio.
Jak relacjonował lokalnym mediom kierowca ciężarówki, który rozmawiał z lotnikiem, żołnierze mieli zgubić się w śnieżnej zamieci i wylądowali, żeby zapytać o drogę.
Jeden ze świadków zdarzenia nagrał całą sytuację i umieścił wideo w internecie.
"Trening odnowienia orientacji wizualnej poprzez sondaż"
Inną wersję wydarzeń przedstawia natomiast kazachski resort obrony. Według ministerstwa, śmigłowiec Mi-8T wykonywał zadania bojowe i ćwiczebne, podczas których "trenował kwestie odnowienia orientacji wizualnej, w tym również metodą sondażu".
"Załoga wykonała ćwiczebne lądowanie na szosie, uściśliła położenie najbliższych miejscowości, przeprowadziła start i zakończyła wykonanie zadania." - głosi komunikat resortu. Jak informuje ministerstwo, obecnie śmigłowiec znajduje się w bazie.
Mgła nad Polską
We wrześniu 2014 r. poruszenie wśród mieszkańców gminy Gruta (woj. kujawsko-pomorskie) wywołało awaryjne lądowanie amerykańskich maszyn UH-60L Balckhawk i transportowca Boeing Ch-47 Chinook. Żołnierze z 12. Brygady Lotnictwa Bojowego US Army, byli w drodze na odbywające się w Polsce i krajach bałtyckich ćwiczenia NATO, kiedy z powodu mgły musieli na dwie godziny zatrzymać na polu uprawnym.
W listopadzie tego samego roku - ponownie z powodu złych warunków atmosferycznych - Amerykanie zmuszeni zostali do lądowania na polu w Krzęcinie (woj. zachodniopomorskie).
Polsat News, kazday.kz
Czytaj więcej
Komentarze