Zabito 51 kłusowników, by chronić zwierzęta. Część ofiar mogła być niewinna
Na terenie parku narodowego Kaziranga w Indiach w latach 2014-2016 zastrzelono w sumie 51 osób, które były podejrzewane o kłusownictwo. Prawo zezwala strażnikom strzelać do takich osób, a rząd ten proceder toleruje. Mieszkańcy z wiosek zlokalizowanych wokół parku twierdzą, że życie straciły też niewinne osoby.
Surowe przepisy są usankcjonowane przez indyjski rząd. Strażnicy w parku Kaziranga mogą strzelać do osób, które podejrzewają o kłusownictwo. Ich przywilejem jest duża ochrona w przypadku oskarżenia o zabójstwo osób wchodzących na teren parku.
Zginęło więcej ludzi niż kłusownicy zabili zwierząt
Gdy zakładano park, żyła w nim zaledwie garstka nosorożców indyjskich. Obecnie jest ich tam ponad 2400, co stanowi 2/3 światowej populacji tego gatunku. W 2015 roku w parku zginęło więcej ludzi niż kłusownicy zabili zwierząt.
W odpowiedzi na pytanie dziennikarza BBC jeden ze strażników powiedział wprost, że jest w pełni uprawniony do oddania strzału do intruza na terenie parku. Niektórzy po postrzale są ciężko ranni, część strzałów okazuje się jednak śmiertelna.
Niektóre z ofiar mogły zabłądzić lub szukać zgubionych krów
Mieszkańcy uważają, że w parku mogły zginąć niewinne osoby, które weszły na jego teren np. po to, żeby znaleźć zgubioną krowę. Rodzina jednego z mężczyzn twierdziła, że ich syn zabłądził w parku. Nie jest o to trudno, ponieważ na terenie parku brakuje wyraźnych oznaczeń. Mężczyzna po postrzale stał się niepełnosprawny.
Kontrowersje budzi też fakt, że trudno wyegzekwować od władz dokładną liczbę zabitych, a w stanie, w którym mieści się park, w ostatnich trzech latach o kłusownictwo oskarżono zaledwie dwie osoby.
Nosorożce otoczone kultem
Tak surowe obchodzenie się z podejrzanymi o kłusownictwo wynika z kultu, jakim otoczone są te zwierzęta w Azji. W wielu krajach wierzy się, że róg nosorożca ma właściwości lecznicze - może wyleczyć różne schorzenia, od choroby nowotworowej po zaburzenia erekcji. Róg nosorożca na targach ulicznych w Chinach i Wietnamie może osiągać ceny wyższe niż ceny złota.
BBC, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze