Tragiczne ferie w Wiśle. Na basenie utonął 12-latek, drugi walczy o życie [SPROSTOWANIE]
Chłopiec utonął we wtorek na basenie ośrodka sportowego przy ulicy Olimpijskiej w Wiśle. Drugi w stanie ciężkim, po reanimacji, został przewieziony do szpitala w Bielsku-Białej. Dzieci w wieku 12-13 lat brały udział w zimowisku w Wiśle, pochodzą z okolic Zgierza w woj. łódzkim.
- Do zdarzenia doszło około godz. 15. Na basenie przebywała wówczas grupa 19 nastolatków. W pewnym momencie na dnie zauważono dwóch chłopców. Niestety, mimo natychmiastowej reanimacji, jednego z nich nie udało się uratować - powiedział Polsat News Rafał Domagała, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Policjanci do późnych godzin wieczornych pracowali na miejscu zdarzenia. Teraz, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności tej sprawy.
Zimowisko, na którym przebywali chłopcy, organizowane było przez Urząd Gminy w Zgierzu (a nie Urząd Miejski w Zgierzu - jak błędnie poinformowaliśmy 17 stycznia).
Jak mówił Domagała, w miejscu tragedii nie ma monitoringu. - Policja opiera się na relacji opiekunów. Na miejscu była jedna osoba, która pełniła funkcję ratownika. Sprawdzamy jego uprawnienia. Trudno powiedzieć, jakie były okoliczności. Badamy je - powiedział. Dalsze czynności - z młodzieżą i opiekunami - mają być wykonywane w środę.
Policjant dodał, że rodziny chłopców zostały już powiadomione. Mówił też, że większość dzieci jest w szoku, zostanie zapewniona im opieka psychologa. Opieką otoczona została także rodzina zmarłego dziecka.
Polsat News, PAP
Czytaj więcej
Komentarze