Sobowtór Hitlera zatrzymany. "Nie chodziło mu o żart"
Mężczyzna, który, stylizując się na Hitlera poprzez charakterystyczny wąsik, przedziałek na boku i ubiór, pokazywał się w Braunau am Inn, rodzinnym mieście przywódcy III Rzeszy, został aresztowany w poniedziałek za gloryfikację nazizmu - podały lokalne władze.
Mężczyznę aresztowano w niewielkim mieście w Niemczech przy granicy austriacko-niemieckiej, dokąd udał się w związku z prowadzonymi przez policję w Austrii poszukiwaniami jego osoby - powiedział BBC rzecznik miejscowej policji, David Furtner.
25-latek przedstawiał się jako "Harald Hitler" i z lubością paradował po centrum Braunau am Inn, fotografując się m.in. przed domem, gdzie przywódca III Rzeszy przyszedł na świat.
Oprócz charakterystycznego uczesania i wąsika, mężczyzna nosił mundur mogący pochodzić z czasów nazistowskich. Ostatni raz był widziany w Braunau am Inn w lokalnej księgarni, gdzie przeglądał pozycje poświęconej drugiej wojnie światowej.
Gloryfikowanie nazizmu jest karalne
W ocenie policji zachowanie mężczyzny wskazuje, że nie chodziło mu ani o żart, ani też artystyczny performance. - Młody człowiek świetnie zdawał sobie sprawę z tego, co robi - podkreślił rzecznik policji. Także dodał, że zatrzymany w poniedziałek sobowtór Hitlera co najmniej jednokrotnie pojawił się na ulicach Wiednia i Grazu.
Fotografie przedstawiające osobnika stylizującego się na Hitlera zostały opublikowane na portalu informacyjnym Heute.at w poniedziałek, wywołując poruszenie opinii publicznej, ponieważ w Austrii wszelkie próby gloryfikacji nazizmu są karalne.
Spór o dom Hitlera
Adolf Hitler urodził się w Braunau am Inn 20 kwietnia 1889 roku. O trzypiętrowy dom, w którym przyszedł na świat przyszły przywódca III Rzeszy i jeden z największych zbrodniarzy wojennych XX wieku, toczy się spór prawny.
W latach 30. i 40. był on wielką atrakcją turystyczną przyciągającą wielu turystów. Od 1944 r. budynek był niedostępny.
W listopadzie zeszłego roku poinformowano o planach wyburzenia tego domu. W grudniu rząd austriacki wywłaszczył budynek, wypłacając finansową rekompensatę jego właścicielce, aby dom nie stał się celem pielgrzymek neonazistów. Miejsce to przeznaczono na siedzibę organizacji charytatywnej. Właścicielka zaskarżyła decyzję o wywłaszczeniu do sądu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze